Nasza-Klasa i Wyborcza się już kochają

Artur Kurasiński
22 maja 2008
Ten artykuł przeczytasz w 3 minut

maciej popowicz nasza-klasa

Papierowa wersja Wyborczej napięła się i wydobyła z twórcy N-K czyli Macieja Popowicza parę zgrabnych zdań. Co dziwniejsze o demiurgu N-K (pozytywnie!) napisała ta sama gazeta, której elektroniczne ramię Gazeta.pl (proszę mi tylko nie mówić, że to zupełnie inna redakcja, że nikt się nie spotyka na korytarzach i nie rozmawia ze sobą w Agorze) może się ubiegać o palmę pierwszeństwa w ilości ataków i mało pochlebnych opinii o wrocławskim lodołamaczu gemiusowych rankingów…

Takiego wywiadu „słodziaka-miziaka” dawno już nie czytałem. Dziennikarz przeprowadzający wywiad dla Dużego Formatu chyba źle wybrał dział w którym pracuje. Pyta się o podłoże biznesowe ale styl raczej przypomina spowiedź Dody czy innej Gosi Andrzejewicz. Szkoda, że Popowicz jest taki młody – można by go pytać o wybory życiowe, pierwszego syna, największe osiągnięcie itd. – takie standardowe pytania, które nic zasadniczno nie wnoszą ale są gładkie i fajnie się je czyta.

Tak naprawdę nie wiem do kogo kierowany jest ten artykuł. Czytelnicy DF (tacy typowi) naprawdę zainteresowani są czy Maciek mieszka w domu z rodzicami? A może to ma ocieplić wizerunek „czołowego polskiego technokraty” jaki sobie w głowie stworzył dziennikarz? „Biedny chłopak ten Maciek – inni pili i się bili w liceum a on wymyślał serwisy internetowe. No wariat”.

Inna sprawa, że Popowicz wyczuwając możliwość powiedzenia „paru prawd” sprzedaje taki tekst:

„Piotr Lipiński: Wasz portal stawia na głowie internet, bo odrzuca to, co internauci zawsze cenili: anonimowość.

Maciej Popowicz: Sens naszego portalu polega na tym, że ludzie piszą prawdę o sobie. Każdy jest sobą, a nie ksywką. Dzięki temu można odnaleźć tych, których znamy od dawna.”

Sure. Wszystkie Lechy Wałęsy, Aleksandry Kwaśniewskie i Dody Elektrody tego świata porejestrowane na N-K śmieją się w kułak. Panie Piotrze Lipiński – smarkacz Pana nabiera a Pan nie grzmisz. Nie odbrobiło się lekcji, oj nie.

Kolejny kwiatek:

„PL – Pierwsza strona, jaką pan obejrzał w życiu?

MP – Chyba Playboy.com. Ale to już było później. Z sieci korzystałem, zanim pojawiły się strony internetowe. Przeglądałem Usenet, a FTP-em ściągałem gry z amerykańskich serwerów.

PL -Dzisiaj niektórzy internauci nie wiedzą nawet, co to jest.

MP – Bo wydaje im się, że internet to klikanie od strony do strony. A wtedy korzystało się z sieci, wpisując tekst do komputera, nie było jeszcze nawet Windowsów i myszy.”

Jeśli Maciej Popowicz ma 24 lata i jak sam przyznał przy obsłudze komputera nie wykorzystywał myszki i systemu Windows to wydaje mi się, że po prostu obywatela Macieja Popowicza nie było stać na takowe. Czemu? myszka liczy sobie 27 lat a system Windows 23 lata (okej jeden rok przed urodzeniem M.P.). Może to jest jakiś skrót myślowy, którego nie rozumiem?

Z ogromny rozczuleniem odnotowałem też wtręt dotyczący usability i grafiki N-K:

„Zaczynaliśmy rzeczywiście we czterech. Oprócz mnie był Łukasz Adziński, grafik, który ma niesamowite wyczucie estetyki, potrafi nazwać każdy kolor, używając przynajmniej czterech przymiotników. Był Michał Bartoszkiewicz, najbardziej inteligentny człowiek, jakiego znam, totalny geniusz na studiach informatycznych. Wie absolutnie wszystko na każdy temat, ma fotograficzną pamięć, w której przechowuje najdrobniejsze szczegóły sprzed wielu lat”

Stop. Uwierzyłem w św. Mikołaja, uwierzyłem w Broń Masowej Zagłady przechowywanej w Iraku oraz w to, że Jarek Kaczyński ma w sobie samo dobro. Nie wierzę, że grafik (albo osoba mające coś wspólnego z projektowaniem grafiki na potrzeby Internetu) zaplanowała coś co widzimy na N-K. Po prostu nie wierzę.

Ten portal jest wariacją na temat serwisu WWW – począwszy od logotypu poprzez fonty użyte (total misz-masz) na samych formularzach skończywszy. Sorry Maciek – twój kolega nabrał Cię bezczelnie.

Wątpie czy znajomość dużej ilości przymiotników określających kolory pomaga w prawidłowym projektowaniu serwisów internetowych. Patrząc na N-K zdecydowanie stwierdzam, że nie. Zmieńcie na Boga jedynego ten design ASAP.

A tak w ogóle przeczytajcie sobie i popatrzcie na życie biednego studenta inaczej – chłopak naprawdę stara się jak może. A wy mu przeszkadzacie rejestrując nowe konta. Wilki nie ludzie.

PS. Ponieważ zostałem zaproszony na TMT Communities i będzie tam również Maciek zamierzam poprosić go o parę słów komentarza oraz być może szerszy wywiad.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon