Wygląda na to, że Firefox niedługo doczeka się 3 odsłony. Poniżej znajdziecie informacje dotyczące nowej wersji oraz wywiad z Mike’iem Schroepfer’em VP Engeeniering Mozilla Inc, który gościł w Polsce przy okazji wizytowania europejskich zespołów zaangażowanych w prace dla Mozilla Foundation…
Spotkanie zorganizowane przez agencję PR w osobie Pań Magdy Stojak i Agnieszki Trybuś (dziękuję serdecznie za zaproszenie!) w wypasionej knajpie w centrum warszawy dało mi szansę zamienienia kilku słów z zespołem Aviary.pl (pozdrowienia dla Staszka Małolepszego i Zbyszka Branieckiego!) oraz samym Mike’iem, który jest jak go przedstawia press kit „„sercem i duszą” Mozilli – grupą inżynierską złożoną z dużej społeczności współpracowników i pracowników Mozilli.”. Oprócz tego w 2007 r. jego nazwisko znalazło się na liście „50 Najważniejszych Osób w Sieci”, opublikowanej przez międzynarodowy magazyn PC Word.
AK74 – Mike czy to prawda jak spekulował Techcrunch, że Mozilla pracuje nad projektem dodatku do swojej przeglądarki dzięki któremu możliwe będzie zbieranie i analizowanie danych dotyczących zachownia internautów w sieci?
Mike Schroepfer – I tak i nie. Tak – rozmyślamy głośno o takiej potrzebie (Alexa i Hitwise nie są dobrymi usługami dającymi statystycznie poprawne wyniki) wewnątrz teamu Firefoksa ale nie podjeliśmy żadnych prac ani nie mam planów. Widzimy potrzebę lepszego zbadania i analizy tego co robią internauci ale na pewno nie zamierzamy robić nic wbrew nim. Na razie taki projekt jest możliwy do zrealizowania w bliskiej przyszłości – teraz nie jest priorytetem.
AK74 – W Polsce użytkowników produktów Mozilla Corp. a w szczególności Firefoksa gwałtownie przybywa (jesli wierzyć rankingom Gemiusa na przełomie maja i kwietnia 2008 roku FF wyprzedził IE) także patrząc na prace naszej lokalnej społeczności widać jej prężne działania. Jak to się ma do innych krajów w których Mozilla lokalizuje swoj e produkty?
MS – Tak, wiem – Polska jest bardzo ważnym krajem na mapie wdrożeń i rozwoju produktów Mozilla Foundation. Gratuluję polskim internautom wyboru :) W waszym kraju działa też bardzo silna społeczność zdolnych i świetnie znających nasze produkty programistów. Nie mogę powiedzieć, że wasza społeczność skupiona wokół Mozilla jest największa czy najsilniejsza ale jest na pewno ważna dla nas i dalszych planów rozwoju.
AK74 – Czy Mozilla z radością powita dzień kiedy na rynku zostanie tylko FF a IE będzie w głębokie defensywie?
MS – Absolutnie nie. Patrzymy na to co się dzieje na rynku przez pryzmat wolnego rynku i zdrowej konkurencji. Nie dobrze będzie jeśli zostanie mało konkurentów – konkurencja jest zdrowa, zmusza do wysiłku wszystkie strony. Im więcej firm i ich przeglądarek tym lepiej dla użytkownika końcowego.
AK74 – Możesz przybliżyć strukturę organizacji Fundacji Mozilla?
MS – Jesteśmy fundacją działającą non-profit. W odróżnieniu od innych firm nikt z pracowników etatowych nie może nigdy dostać udziałów fundacji. Daje to nam pewność, że nikt nigdy nie kupi Mozilli ani jej produktów. Po drugie działamy w dość nietypowy sposób – odpowiedzialność za rozwój wersji lokalnych w większości przypadków leży po stronie naszych współpracowników. Jeśli mamy problem taki jak ze słownikiem wbudowanym w FF ver. 3 to jego rozwiązaniem zajmuje się lokalny team. Oni decydują i dają zielony światło wszystkim zmianom. Dzięki temu ja nie muszę decydować o problemach związanych np. z językiem japońskim. Nie miałbym wiedzy i czasu na to.
AK74 – Nie jest tajemnicą, że Waszą fundację dofinansował Google. Tworzycie koalicję w stosunku do Microsoftu i IE?
MS – To nie tak. Google nie zainwestował gotówki ale wspomaga nas na wielu polach. Są liderem w Internecie i ciężko by było abyśmy nie korzystali z ich doświadczeń. Nie mamy żadnych planów ani nie myślimy w ten sposób „my kontra oni”. Google nie jest jedyną firmą nas wspomagającą i na pewno nie będzie dominowała w naszych zestawieniach.
AK74 – Pytanie jakie pojawia się na wielu polskich „internetowych” blogach – czy w Polsce (Europie) możliwe jest powstanie projektu na skalę Google’a? Czy doczekamy się produkcji serwisu podbijającego US, który nie pochodzi z Doliny Krzemowej?
MS – Głęboko w to wierzę. W Europie jest dużo specjalistów – ba! W większości przecież programiści pracujący w SV są to ludzie, którzy przyjechali do USA – np. z Polski czy innych krajów UE. Nie ma sensu tworzyć drugiej Doliny Krzemowej – lepiej tworzyć lepsze warunki do tworzenia start-upów niż to robi się w Kalifornii.
AK74 – Na szybko – co znajdziemy w nowej wersji FF?
MS – Jeśli szybko to będę rzucał hasłami – inteligentny pasek adresu, etykiety, inteligentne zakładki, ochrona przed mallware, lepsze powiększanie okna przeglądarki, silnik Gecko 1.9 i chyba najważniejsze – FF3 zajmuje mniej pamięci i jest szybszy w działaniu od 2 do 3 razy!
AK74 – Mike, życzę powodzenia w rozwijaniu produktów Mozilli w szczególności polskiej lokalizacji :)
Oprócz mnie ze zidentyfikowanych przeze mnie gości był Marcin „Netto”, Grzesiek „Antyweb” oraz Kuba „Netguru” (po spojrzeniu na wpis Hazana – Paweł Wimmer, Rafał Krawczyk – sorry chłopaki, ale tak to jest jak się siedzi na końcu stołu) z którymi wesoło komentowaliśmy falę ostatnich rotacji i zakupów przez portale, wizję rychłego zagrożenia rosyjskim kapitałem polskiego internetu oraz fakt, że nic się nie zmienia od bańki 1.0 – no przynajmniej niektóre rzeczy.
Trochę plotek krążących wokół stołu (często luźno związane z tematem spotkania):
> Opakowanie dla iPoda Nano wybierane były spośród kilkuset próbek kartonów. Sztab speców od designu pracował nad zagadnieniem „w którą stronę ma się uchylać klapka pudełka?”
> Agora podobno idzie na przebój i chce przebić nasz rodzimy „Las Vegas wśród portali” w ilości serwisów na pracownika działu IT. Interia ma obecnie 100 serwisów na 250-ciu programistów. Poczekajmy do końca bańki 2.0 i podliczmy straty. O2 na pewno wygra w oszczędzaniu.
> Jeden z obecnych gości próbował przekonać Mike’a, że na blank page Firefoksa widnieje grafika rowerzysty. Po chwili rozmówcy przypomniało się, że tak, ale tylko na Ubuntu. Ja nadal nie wiem o co chodzi a mało piliśmy :)
> Ostatnio agencje PR chętnie zapraszają blogerów na kolacje. Dziennikarzy rzadziej jakoś – to jest podstawowa różnica między blogerami i pracownikami redakcji dostającymi regularnie kasę. Jak tak dalej pójdzie to kto będzie chciał być dziennikarzem?
> Pewien wiodący serwis społecznościowy ma rosyjskiego inwestora. Prawda to czy lipa?
> Pewien prawie (a prawie robi wielką różnicę) wiodący polski sklep z kulturą właśnie za chwilę się zorientuje, że zakupiony software za grube $ może postawić na półkę. To się nazywa deja-vu.
> Pewien portal kupuje wszystko co się rusza. Może kupi Ciebie może mnie – któż to wie? :)
> Na TMT Communities szykuje się publiczne linczowanie pewnego znanego zachodniego serwisu. Masakry dokonają „Mężczyźni w Okularach z Wąsami „. Kto chce to zobaczyć niech się pojawi.
> Blip ma się dobrze, Flaker ma się dobrze.
> Hazan ma dwójkę dzieci, Netto jedno (To nie plotka akurat).
PS. Dla tych tak jak ja ignorantów sądzących przez całe życie, że Firefox to „ognisty lis” mały zaskok – to nie lis tylko panda. W dodatku mniejsza (lesser). Ale wtopa. Wszystko przez ten ogon w logo!