Cyfrowa nieskończoność obrazów

Artur Kurasiński
13 grudnia 2008
Ten artykuł przeczytasz w < 1 minut

Co pewien czas pośród newsów sieciowych można wypatrzeć perełkę. Dla mnie czymś takim jest informacja o projekcie Adobe. Jeśli potwierdzą się plotki możemy mieć do czynienia z nową jakością wizualizacji światów wirtualnych, map, gier…

Microsoft zrobił coś takiego i wydawało się, że lepszego softu wymyśleć nie można. Otóż można. Na konferencji „Adobe MAX 2008” w Mediolanie, że jego „infinite images” mogą stać się..no właśnie czym? Platformą do budowy wirtualnych światów? Repozytorium wszystkich cyfrowych obrazów? W skrócie software od Adobe opisać można tak:

„The results can be an imaginary panorama made up of a logically combined set of images from different photos, or a zoomable 3D world reminiscent of game rendering engine output but built out of photos uploaded to the system.”

A ponieważ obraz przemawia lepiej niż suchy opis zobaczcie sami to cudo w akcji na wideło z jutjuba:

Albo na Vimeło tutaj w dłuższej wersji i wraz z innymi filmikami z tej konferencji.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon