Z tymi rekomendacjami to trochę na wyrost bo właśnie zapełniamy bazę danych ale za kilka tygodni system powinien śmigać. Szufler to przede wszystkim miejsce gdzie można szybko (rejestracja zajmuje 30 sekund), sprawnie i bezpiecznie przechowywać swoje informacje o tym co się czyta, oglądało, chce posłuchać czy zagrać…
Dlaczego taka nazwa Szufler? To nic innego jako sufler + opcja shuffle w odtwarzaczach = Szufler. Dla jednych nazwa głupia jak but dla innych śmieszna. Nazwa kodowa serwisu na etapie prac wewnątrz zespołu to „Kalypso” od lodów Kalypso (w przeciwieństwie do lodów „Miś”!).
W dużym skrócie – Szufler ma spełniać rolę serwisu za pomocą którego gromadzimy informacje o tym co nas interesuje (nas jak i naszych znajomych ale o tym za chwilę) z zakresu muzyki, filmu, literatury i gier. Byliśmy na czymś fajnym w kinie – walimy na Szuflera i zostawiamy swoją opinię.
Widzą to nasi znajomi, którzy mogą zapytać i poprosić o szerszą relację (na komentarz w Szuflerze zostawiliśmy 160 znaków). Bawimy się „collaborative filtering” – zobaczymy co z tego wyjdzie. Szufler raczej nie zbłądzi natomiast w stronę „„social shopping”” bo nie widzę dla tego typu serwisów w Polsce jeszcze odpowiedniej grupy odbiorców. Może za 1-2 lata.
Oczywiście idea Szuflera nie jest niczym nowym – nie jest to jednak kopia jednego serwisu raczej „składak” różnych pomysłów i rozwiązań jakie zostały wyslekcjonowane w czasie etapu analitycznego. Niestety biję się w pierś nic lepszego jak na razie nie udało mi się wymyśleć w tym temacie proszę zatem o wyrozumiałość w komentarzach dot. klonów i kopiowania pomysłów. Serwis jest w fazie testów obciążeniowych i generalnie dużo rzeczy się sypie ale chciałem już „wyjść” do użytkowników i móc zbierać feedback. Za błędy przepraszamy – prosimy o ich zgłaszanie.
Jeśli dużo będziemy komentowali i śledzili poczynania innych użytkowników szybko okaże się, że system Szuflera zacznie nam podpowiadać nowe pozycje do obejrzenia, przesłuchania, poczytania czy zagrania. Oczywiście nie spodziewajcie się cudów – dobry engine rekomendacji wart jest prawie tyle co Google. Netflix za usprawnienie o 10% bodajże swojego mechanizmu rekomendacji gotów był zapłacić coś około 1 mln $ kilka lat temu.
Wiem, że Szufler będzie serwisem niszowym. Cieszę się z tego. Zdejmuje to z zespołu konieczność bicia się z serwisami społecznościowymi czy branżowymi (typu Filmweb). Chciałbym aby serwis organicznie rozrastał się i puchł od ruchu i użytkowników spokojnie i bez specjalnych pików. Ponieważ parę jeszcze serwisów i usług jest w trakcie tworzenia Szufler za jakiś czas ładnie wkomponuje się w mój „master plan” – na razie jest samotną i małą wyspą.
Ponieważ spieliśmy się z Pingerem, Blipem możemy za pomocą tych serwisów informować swoich followersów co właśnie robimy na Szuflerze. Spieliśmy Szuflera również z Fotką, GoldenLine i Facebookiem – poobserwujemy i zobaczymy jaki wnioski wypłyną z używania API tych serwisów. Będziemy też eksperymentowali z innymi serwisami i usługami – jeśli macie jakieś sugestie piszcie tutaj
Co do pryncypiów – serwis będzie sprzedawał reklamy i sponsoring ale tylko taki, który nie zakłóci korzystania z serwisu. Wykluczamy natomiast wersje płatną w przyszłości. Bardzo chętnie będziemy dodawali nowe usługi związane z e-commerce więc możecie się spodziewać całkiem niedługo pojawienia się pewnych znanych marek na naszej platformie. Z czegoś trzeba wszak żyć :)
Parę słów o kulisach powstania Szuflera. Czasami z jakiegoś negatywnego i dołującego przeżycia wypływa pozytywna treść. Tak stało się z projektem NaKanapie w którego powstanie byłem zamieszany jako pomysłodawca i współtwórca (a zaczęło się od tego wpisu). Niestety fundamentalne różnice w podejściu do kluczowych spraw nie pozwoliły mi na kontynuowanie prac nad tym projektem i w styczniu zeszłego roku rozstaliśmy się.
Pomysł drążyłem dalej sam, wyciągnąłem parę wniosków, spotkałem paru interesujących ludzi i postanowiłem zredefiniować pierwotne założenia – powstał nowy koncept serwisu mającego już nie tylko pomagać w wyborze książek ale też i całej reszty fajnych rzeczy. W czasie kilku tygodni podróży po Antypodach i krainie Frodo & Company szlifowałem w głowie funkcjonalności i komunikowałem zmiany zdalnie. Późną jesienią serwis można było testować wstępnie.
W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Michałowi Bieleckiemu i Karolowi Fabjańczukowi z Centrologic za niesamowitą energię i zapał w zetknięciu z moim pomysłem. Polecam szczerze ich jako wspólników, partnerów w projektach wymagających kreatywnego myślenia – są warci każdej sumy.
Dziękuję też ogromnie chłopakom z Galdomedia – wodzowi Maćkowi Litwiniukowi i jego zespołowi: Tomaszowi Błachutowi i Piotrowi Bonieckiemu, którzy doprowadzili Szuflera do udanego wodowania i wypłynięcia bezpiecznie z portu a teraz dbają o jego dalszy rozwój.
Projekt powstał tym razem kompletnie zdalnie, wykorzystywaliśmy przeróżne narzędzia do „kolaboracji” typy BaseCamp lub inne bug trackery i muszę powiedzieć, że uwierzyłem, że podobnej wielkości projekt da się pracować nawet w większej ekipie jeśli każdy zna swoje miejsce, wie co ma robić i dokąd zmierza projekt. Project Manger i zarazem właściciel biznesowy projektu to fajny patent na sprawne pchanie spraw do przodu :)
Na samym końcu chciałbym podziękować kolegom z Auli Polskiej i samym aulowiczom z częścią których parę razy zamieniłem słówko o tym pomyśle i otrzymałem bardzo cenne wskazówki.
Fajnie jest wiedzieć, że gdzieś są tak samo walnięci ludzie lubiący godzinami dyskutować o usability żółtego buttona na stronie z formularzem kontaktowym :) Szacun Panowie i Panie! To w części również i Wasze dzieło.
A tutaj skrócona lista serwisów z których coś ukradliśmy (pardon – kreatywnie zainspirowaliśmy), podpatrzyliśmy, skopiowaliśmy pewne pomysły bądź uznaliśmy, że zrobimy dokładnie coś innego:
Shelfari
ThisNext
Loomia
ClerksDogs
Borders.com
Blippr
GigPark
Yub
Rockola – faaajny interface!
WhatToRent?
BazaarVoice
Kaboodle
GrooveShark
TouchGraph miażdzący pomysł na wizualizację wyszukwiań!