TMT Buyouts – podsumowanie

Artur Kurasiński
29 listopada 2009
Ten artykuł przeczytasz w 2 minut

tmt buyouts

Wiem, że strasznie ciężko jest przekonać kogoś do zapłacenia za wejściówkę na jakąkolwiek konferencję. A to cena za wysoka a to zła pora wydarzenia, a czasami też nie odpowiadają goście a to po prostu program wygląda na nudny. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że sama konferencja jest wydarzeniem poboncznym – ważniejsza jest możliwość spotkania się z gośćmi i prelegentami…

Jedną z zalet TMT Buyouts była długa ławka zaproszonych gości i to rzadko pojawiających się na tego typu spotkaniach. Przyznam z ręką na sercu, że nie pamiętam konferencji na której pojawili by się Łukasz Foltyn (ex GG) i Marek Borzestowski (ex WP, który bardziej aktywniej działa teraz na rynku amerykańskim). Dla tych, którzy chcieli poznać legendy polskiego Internetu wystarczyło podejść i zagadać. Parę osób skorzystało i wydębiło wizytówki od „ojców założycieli”.

Dodajmy do tego Maćka Popowicza (Nasza-Klasa), Piotra Multana (Travelplanet), Tomka Pruszczyńskiego (OS3, FilesTube). Po panelu „ojców założycieli” można było posłuchać co sądzą o wykupach firm i spółek osoby z portali o2, Onet, Gazeta.pl, Internet Group, Vivex. Kto chciał mógł wymienić się wizytówką, poprosić o radę albo umówić się na spotkanie w innym miejscu. Z tego co widziałem paru osobom udało się.

W panelu inwestorskim posłuchać można było co na temat inwestowania w Polsce i na świecie sądzi Anna Hejka (Chairperson konferencji) czy Hein Pretorius (MIH Internet Europe). Ciekawe podejście do tematu wykupów przedstawił Rafał Stroiński z CMS Cameron McKenna porównując proces inwestycji do relacji męsko damskich.

To co było jednak najlepsze – poza słuchaniem można było podejść do każdego uczestnika konferencji, wymienić wizytówkę i umówić się na spotkanie. Liczba osób zagadująca zaproszonych gości była zdecydowanie większa niż 1-2 lata temu – nie wiem czy kryzys to spowodował czy raczej POIG 8.1 :)

TMT Buyouts był też rekordowy pod kątem frekwencji – nie wiem czy nie trzeba będzie zmienić sali przy okazji kolejnych edycji. Jednym słowem impreza udała się dzięki organizatorom, uczestnikom no i oczywiście gościom. Kto nie był niech żałuje i czeka do przyszłego roku :)

PS. Fotorelacja z imprezy znajduje się tutaj.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon