PayPal Polska – liczy się zaufanie

Artur Kurasiński
15 listopada 2010
Ten artykuł przeczytasz w 6 minut

AK74: – Polski rynek płatności elektronicznych wygląda na poukładany. Jego czołówkę tworzą takie firmy jak Płatności.pl, eCard, DotPay czy Przelewy24. PayPal będzie chciał się stać numerem jeden w Polsce czy może po prostu zwiększać udziały w rynku w dłuższej perspektywie?

Przemek Pluta: – Fajnie jest być liderem, ale skupiamy się na czymś innym. Cele wyrażamy w liczbie nowych użytkowników i obrotach. Wynika to po części z natury systemu PayPal, który działa na innych zasadach niż pozostali gracze. Jesteśmy metodą płatności, dlatego eCard, Przelewy24 czy DotPay współpracują z nami, oferując nas obok przelewów i kart kredytowych.

Nasza wyjątkowa wartość to ogromny potencjał innowacyjny oraz dostęp do zagranicznych klientów i sklepów. Reasumując, nie mam problemu z byciem mocnym numerem 2 czy 3. Chcemy być obecni we wszystkich liczących się sklepach, serwisach internetowych i mobilnych.

AK74: – Prawie 50% transakcji na polskim rynku e commerce realizowanych jest za pomocą gotówki. To dla Was dobra czy zła wiadomość? Będziecie chcieli zmieniać nawyki Polaków? 6 7 miliardów złotych to chyba duży kąsek nawet dla firmy PayPal?

Przemek Pluta: – To pokazuje, że przed nami jeszcze sporo pracy. Podobną drogę przechodzili wydawcy i operatorzy kart płatniczych. Jeszcze 10 lat temu wszędzie królowała gotówka, często korzystano z karty jedynie po to, by wypłacić pieniądze w bankomacie i dalej posługiwać się gotówką. Z drugiej strony miejsc, gdzie można by zapłacić kartą, było znacznie mniej niż teraz.

Dzisiaj z kart płatniczych korzystamy równie często jak z gotówki, mamy też nieporównanie lepszą infrastrukturę, prawie każdy punkt handlowo-usługowy posiada terminal. Żeby podobne zmiany zaszły w naszym sektorze rynku, płatności internetowe muszą być równie proste i szybkie jak płatności offline. Tym się właśnie zajmujemy.

AK74: – Drugi kwartał to dla serwisu eBay znaczący, 22-procentowy wzrost przychodów. Czy w związku z tym PayPal stał się oczkiem w głowie Zarządu? Czujecie presję na uzyskiwanie jeszcze lepszych wyników?

Przemek Pluta: – Tak, można powiedzieć, że staliśmy się oczkiem w głowie i raczej tak zostanie. Naturalnie, poprzeczkę mamy przez to nieco podniesioną. Za około 5 lat PayPal będzie mieć większe przychody niż eBay! Dlaczego tak się dzieje? PayPal ma nieograniczony potencjał rozwoju, możemy obsługiwać cały rynek e commerce, a nie tylko aukcje, najświeższy przykład to Zynga czy Facebook, gdzie staliśmy się podstawową metodą płatności.

Rozwijamy płatności mobilne oraz usługi finansowe. Poza tym PayPal jest w wielu krajach, w których serwis eBay nie ma własnej platformy.

AK74: – Nie będę pytał o dane ani konkrety wyrażone w kwotach, bo zapewne powiesz mi, że „jako spółka giełdowa nie możecie takich informacji rozpowszechniać”. Zapytam zatem inaczej – na ile oceniasz cały polski rynek obsługi płatności i jaki kawałek tego tortu PayPal już zdobył?

Przemek Pluta: – Jak już wspomniałeś sektor obsługi płatności bezgotówkowych dla rynku e commerce ma obroty rzędu 6 7 miliardów złotych. Szacujemy, że ¼ polskich sklepów internetowych dysponuje już systemem PayPal. Mamy ponad milion klientów w Polsce, a co miesiąc dołącza do nas kolejnych 30 tysięcy.

AK74: – Jak z perspektywy firmy pomagającej realizować płatności oceniasz polski rynek e commerce? Czego na nim brakuje, co musi się wydarzyć, jakie nowe standardy zagoszczą tutaj u nas w perspektywie najbliższych 2-3 lat?

Przemek Pluta: – Sprzedaż detaliczna w Internecie wynosi u nas 2%, podczas gdy w Wielkiej Brytanii – 10%. W Niemczech działa 150 000 e-sklepów (źródło: ibusiness.de), a wielkość rynku e commerce we Włoszech to prawie 42 miliardy złotych, czyli prawie 4 razy więcej niż w Polsce. Dlatego polski e-commerce będzie się nadal szybko rozwijać wraz ze wzrostem liczby internautów i kupujących w sieci.

Stosunkowo niewielki rozmiar polskiego e-commerce’u sprawia, że zachodni giganci na razie nie spieszyli się z wejściem na nasz rynek. Z jednej strony to dobrze, bo możemy spokojnie powielać pomysły sąsiadów, z drugiej – nie czujemy się motywowani do innowacyjności i kreatywności. Energia ludzi, którzy mogliby wnieść w mechanizmy gospodarcze coś wyjątkowego, idzie w przecieranie już raz utartych szlaków. Polski rynek wewnętrzny jest na tyle duży, że utrzyma lokalnych graczy.

Zupełnie inaczej wygląda konkurencja w Skandynawii czy Holandii, gdzie powstaje mnóstwo globalnych biznesów. Tam już na starcie trzeba myśleć w szerszej perspektywie, inaczej się nie przetrwa.

Jeśli chodzi o trendy, po pierwsze stawiam na migrację znanych marek ze strefy offline do strefy online. Weźmy na przykład sieć ZARA. Na razie wciąż jeszcze bardziej opłaca się u nas otworzyć kolejny sklep w galerii handlowej niż zacząć sprzedaż online. Ale w Hiszpanii nie trzeba już wychodzić z domu, ZARA ma sklep internetowy z koszykiem i e płatnościami.

Po drugie, przybędzie nam konkurentów z Zachodu. Wiele firm z branży e commerce okopało się na rodzimych rynkach i aby utrzymać wzrosty, będzie wchodzić na nasz rynek. Coraz częściej koledzy z Wielkiej Brytanii i Niemiec pytają mnie o rynek polski. Ich klienci myślą o ekspansji. Po trzecie, obecne pierwiosnki w postaci mobilnych płatności i handlu dobrami cyfrowymi staną się elementem rzeczywistości.

Reasumując, nie jesteśmy w tyle, jeśli chodzi o rozwiązania, jakość i technologie. Mamy zdolnych deweloperów i zawsze szybko przyjmujemy i wdrażamy nowości.

AK74: – PayPal obsługuje sprzedających i kupujących. Jakie problemy zgłaszają ci pierwsi? Na co najczęściej skarżą się polscy właściciele e-sklepów?

Przemek Pluta: – Dobre pytanie. Siłą i zarazem słabością firmy PayPal jest to, że działamy na całym świecie w podobny sposób. Niektóre procedury mogą się różnić od procedur stosowanych przez lokalnych integratorów płatności. Czasem słyszę też zarzut, że w problematycznych przypadkach bierzemy stronę kupujących.

AK74: – Allegro i Płatności.pl – pokonać takie combo to nawet nie wyzwanie, to zadanie prawie niewykonalne. Jaki macie pomysł na przekonanie do systemu PayPal tych, którzy sprzedają na Allegro? Bo to jest ogromna rzesza ludzi i bardzo mocno związana z tym serwisem…

Przemek Pluta: – Sprzedawcy zrobią wszystko, czego oczekują kupujący, dlatego staramy się budować bazę klientów (mamy ich już w Polsce ponad milion) i kształtować ich preferencje. Staramy się, by PayPal był systemem jak najprzyjaźniejszym dla kupującego: dodaliśmy niedawno do naszej oferty błyskawiczne doładowania przelewem bankowym i pełną ochronę kupujących, a niebawem wprowadzimy innowacyjne rozwiązania dla mikropłatności.

Nie zapominamy jednak o sprzedawcach, którzy otrzymują wsparcie marketingowe oraz możliwość akceptowania transakcji z zagranicy.
Co do Allegro, ważna jest dobra integracja systemu płatności w serwisie aukcyjnym, której póki co tam brakuje.

AK74: – Zastanawiam się, czy 1 milion klientów w Polsce to dużo, czy mało? Bo z jednej strony, jak na rynek polski jest to całkiem pokaźna grupa, ale przecież PayPal obsługuje transakcje międzynarodowe, więc tych użytkowników powinno być dużo więcej?

Przemek Pluta: – Aby kupować za granicą, niezbędna jest znajomość języka obcego i motywacja, czyli świadomość niższej ceny lub brak danej marki w Polsce. Dlatego fakt, że mamy milion, a nie np. 5 milionów kupujących, aż tak mnie nie dziwi. Biorąc pod uwagę tylko polski kontekst, milion klientów do piętnastu milionów internautów to cały czas mało. Z drugiej strony mBank ma milion sześćset tysięcy klientów, więc na tym tle nie wypadamy najgorzej.

AK74: – Zabezpieczenia transakcji, bezpieczeństwo przesyłu informacji. Czy na tym polu PayPal może pochwalić się czymś, czego inni czołowi gracze na polskim rynku nie mają?

Przemek Pluta: – Obawy o bezpieczeństwo to główna bariera przed zakupami. Dlatego oferujemy pełną ochronę kupujących za zakupy w serwisie eBay i w każdym innym sklepie akceptującym płatności PayPal – to bardzo mocna i unikalna oferta. Jeśli coś pójdzie nie tak, zwrócimy kupującemu pieniądze za jego zakup.

Sposób działania systemu jest z założenia bezpieczniejszy, bo dokonując transakcji przez PayPal, nie musimy podawać sprzedawcy numerów karty płatniczej i innych danych finansowych.

AK74: – Boicie się takich rozwiązań jak Square? Płatność za pomocą telefonu komórkowego z pominięciem operatorów – brzmi pięknie. PayPal nie chciałby mieć takiej usługi w swoim portfelu?

Przemek Pluta: – W świecie płatności praktycznie co tydzień powstaje nowy startup czy firma, która ma zrewolucjonizować rynek lub odebrać innym pozycję lidera, nawet Google ze swoim Checkoutem próbował, ale póki co PayPal radzi sobie bardzo dobrze.

PayPal oferuje Mobile Express Checkout, czyli szybką realizację transakcji zaprojektowaną specjalnie na komórki, oraz bibliotekę Mobile Payment Library do integracji w aplikacjach natywnych na iPhone’a i Androida. Nie musimy już zakładać konta w sklepie internetowym, aby dokonać zakupu. Po wyborze systemu PayPal jako formy płatności jesteśmy przekierowywani do naszego konta, gdzie wystarczy potwierdzić transakcję i towar jest kupiony.

Nie trzeba wypełniać formularzy, dzięki czemu zakup jest szybki i wygodny, a sama strona płatności została oczyszczona do minimum koniecznych informacji i dopasowana do ekranów telefonów komórkowych. Z ciekawostek, dla użytkowników iPhone’ów stworzyliśmy specjalną aplikację pozwalającą przesłać pieniądze drugiemu posiadaczowi iPhone’a przez lekkie stuknięcie się telefonami. Nowa aplikacja nazywa się PayPal Bump.

AK74: – Plany na najbliższe 12 miesięcy. Będziecie edukowali, reklamowali, „palili kasę” po to, aby być widocznymi? Wykorzystacie doświadczenia z mało udanego startu serwisu eBay Polska?

Przemek Pluta: – Nie, nie będziemy „palić kasy”, standardowa reklama nie przyniosłaby nam pożytku. Nasze priorytety to promocja konkretnych rozwiązań, takich jak ochrona kupujących, błyskawiczne doładowania konta PayPal oraz współpraca z kolejnymi sklepami. Planujemy integrację w porównywarkach cen, rozwijamy płatności mobilne i te dla dóbr cyfrowych.

Chcemy zainteresować deweloperów otwartą platformą API PayPal, która znajduje się pod adresem x.com – mogą z jej pomocą tworzyć aplikacje, które wykorzystują mechanizm płatności PayPal. Edukacja również jest naszym priorytetem – niedawno zainicjowaliśmy akcję BezpieczniejwSieci.org, do której udało się nam pozyskać bardzo ważnych i dużych partnerów z sektorów publicznego i prywatnego.

Odnosząc się do mało udanego startu serwisu eBay, uważam, że zawiniła specyfika biznesu, gdzie pierwszy bierze wszystko; dodatkowe reklamy niewiele by tu zmieniły.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon