Sebastian Pielach (e-MIT.pl) – Wbrew pozorom nie zawsze pieniądze i pomysł są najważniejsze

Artur Kurasiński
8 maja 2012
Ten artykuł przeczytasz w 3 minut

AK74 – Tworzenie inkubatora zasilanego pieniędzmi z POIG 3.1 to proces żmudny – jak to wyglądało w Waszym wypadku? Nie mieliście problemów z urzędnikami i PARPem?

Sebastian Pielach (Członek Zarządu Mazowieckiego Inkubatora Technologicznego, Dyrektor Zarządzający Pionu Sprzedaży Aktywnej w Arteria S.A.)– Tworząc Mazowiecki Inkubator Technologiczny (MIT) budujemy dokładnie wszystko to, co inne, nowo powstałe przedsiębiorstwa od strony strategicznej, operacyjnej jak i finansowej.

Mamy określoną strategię na MIT wychodzącą dużo dalej niż standardowe zasilenia kapitałowe z 3.1-nek, dlatego też operacyjnie kosztuje nas to wiele pracy. Natomiast jeśli chodzi o PARP to realizowaliśmy i realizujemy kilka projektów wykorzystując środki UE – mamy więc doświadczenie w tym zakresie. Mogę oczywiście podsumować, że nie było do tej pory większych problemów we współpracy. W założeniach traktujemy fundusze jako kolejne narzędzie umożliwiające rozwój i też dokładnie w ten sposób je wykorzystujemy.

AK74 – Czym e-mit MIT różni się od innych inkubatorów? Macie jakieś pomysły jak wyróżnić się na tle innych takich podmiotów?

SP – Samo słowo inkubator nie do końca do nas pasuje. Chyba jedynym związkiem z „typowymi” inkubatorami jest pozyskanie dodatkowego dofinansowania z 3.1. Generalnie naszym założeniem jest aktywna współpraca z ludźmi, którzy mają pomysły, chęci i są zdolni do pracy operacyjnej w swoim core business-sie, realizując jednocześnie wspólne założenia biznesowe.

Nie zawsze pieniądze, czy pomysł są najważniejsze. Często wsparcie operacyjne, uzyskanie kontaktów na rynku, czy też zwyczajnie doświadczenie biznesowe partnera mogą stanowić główny czynnik sukcesu konkretnego projektu. Zestawiając nasze możliwości z możliwościami osób zgłaszających pomysły chcemy uzyskać dodatni efekt synergii.

Pieniądze oczywiście zwiększają prawdopodobieństwo sukcesu oraz pomagają w przyspieszeniu spraw, ale znam projekty gdzie bez nadmiernych inwestycji udało się zbudować ciekawy biznes. Krótko mówiąc, większość sił chcemy skoncentrować na wsparciu i rozwoju spółek po wejściu kapitałowym.

AK74 – Spółka giełdowa Arteria, która wspiera inkubator jest bardzo dużym atutem – firma, która uzyska finansowanie z inkubatora możecie wesprzeć np. call center. To bardzo duży plus patrząc na to jak wygląda zaplecze w innych inkubatorach.

SP – Tak, Arteria to jedna z największych firm outsourcingowych na rynku w zakresie obsługi klienta i wsparcia sprzedaży. Zatem rozpoczynając współpracę z MITem pomysłodawcy zyskują całkowity dostęp do naszych zasobów GK Arteria. Nasi managerowie mogą pomóc w budowie strategii przedsięwzięcia, ustaleniu procesów, kanałów sprzedaży, czy działań marketingowych.

Jesteśmy w stanie uruchomić nasze siły operacyjne szczególnie w zakresie IT, marketingu, wsparcia sprzedaży, sprzedażowych struktur terenowych, call center, pomóc w kwestiach księgowych oraz prawnych. W sumie realizujemy ponad 100 mln obrotów rocznie, więc jest na czym bazować. Warto również pamiętać, że decydując się na współpracę z nami uzyskuje się wiarygodność spółki giełdowej.

AK74 – Jakie projekty są dla Was ciekawe a jakich raczej nie należy zgłaszać? Macie jakąś specjalizację? Zainwestowaliście już w jakieś spółki?

SP – W ramach MIT jeszcze nie inwestowaliśmy (działamy operacyjnie od listopada 2011), choć mamy już kilka pomysłów, gdzie poważnie rozważamy budowę wspólnego biznesu. W ramach GK Arteria przeprowadziliśmy kilka transakcji, gdzie w ostatnim czasie można wyróżnić dwa najnowsze pomysły: Arteria Document Solution oraz Business Care, które również realizujemy z pomysłodawcami (powstały jeszcze przed inicjatywą MIT).

Jeśli chodzi o pomysły, które nas interesują to na tę chwilę nie chcemy się ograniczać dlatego mówimy o szeroko rozumianych produktach i usługach, wykluczając jedynie tradycyjną produkcję. Dlaczego w ten sposób ? Czasami są super innowacyjne pomysły na produkt lub usługę, a czasami całkiem standardowe rozwiązania, ale np. z nowym modelem biznesowym.

Atrakcyjność wolimy ocenić po zgłoszeniu, zestawiając pomysł z rynkiem i naszym doświadczeniem, nie chcemy niczego ograniczać wcześniej.

AK74 – Jakie przyjęliście założenia – w ile spółek chcecie zainwestować i w jakim czasu? Jaką kwotę chcecie przeznaczyć na nowe spółki?

SP – Formalnie w założeniach mamy minimum 10 wejść kapitałowych, lecz planujemy ich więcej. Maksymalny wkład to ok 800 000 zł., minimalnego realnie nie ma. Nasze udziały to nie mniej niż 10%, nie więcej niż 49,9%. Niezależnie od przedstawionych parametrów będziemy starali się wesprzeć każdą ciekawą propozycję, gdyż mamy do tego odpowiednie kompetencje i zasoby.

AK74 – Wygląda na to, że na rynku jest bardzo dużo środków na inwestycje a mało dobrych i sensowych pomysłów i firm – zgadzasz się z taką tezą?

SP – Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Dobre, sensowne, ciekawe – to bardzo subiektywne oceny. My szukamy pomysłów, na których możemy wspólnie z pomysłodawcą zarobić i cieszyć się owocną współpracą. Jedyne co mnie zaskoczyło to fakt, że cały czas jest relatywnie mało odważnych osób wierzących we własny sukces rynkowy. Nie mam jednak wątpliwości, że będzie coraz lepiej.

AK74 – Co uznacie za sukces a co za porażkę? Szukacie polskiego następcy Facebooka czy zadowolicie się dobrym zwrotem z inwestycji?

SP – Dobrym zwrotem z inwestycji i możliwością współpracy z ciekawymi, pracowitymi ludźmi. Jeśli uda się zbudować skalę międzynarodową tym lepiej, wypijemy większego szampana ;)

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon