Konrad Traczyk (Hashrank.net) – Chciałbym, aby za 12 miesięcy Hashrank był standardem dla branży w Polsce.

Artur Kurasiński
3 października 2013
Ten artykuł przeczytasz w 4 minut

konrad traczyk hashrank blog ak74

AK74 – Zanim opowiesz o nowym projekcie chciałbym Cię zapytać co się stało z Fejs.pl?

Konrad Traczyk – Fejs.pl został odkupiony przez Grupę o2 i ma zostać reaktywowany w ramach jej portfolio. Ja natomiast odkupiłem od Grupy o2 udziały w spółce, która stała za powstaniem serwisu i na bazie kompetencji w niej zgromadzonych buduję przedsięwzięcie o zdecydowanie odmiennym charakterze. Hashrank jest pierwszym widocznym owocem tych wysiłków.

AK74 – Hashrank powstał jako zupełnie nowy pomysł czy wyciągnąłeś go z szuflady po tym jak zawiesiłeś [pracę nad] Fejs.pl?

KT – O tym, co teraz robimy myślimy w kategoriach digital research&development. Definiujemy problem rynkowy, który do tej pory nie został zaadresowany i zastanawiamy się, jakie są potencjalne ścieżki jego rozwiązania. Następnie tworzymy serię prototypów i jak najszybciej zaczynamy rozmawiać z przedstawicielami graczy rynkowych, którym problem ten może doskwierać. W przypadku Hashranka teza brzmiała: nie ma „megapanelu” blogów i vlogów.

AK74 – Był moment, że Klout był bardzo na fali i dużo osób używało go jako wyznacznika pozycji w mediach społecznościowych. Niemniej Klout to również bardzo dziwny algorytm – jakie wnioski wyciągnąłeś z tego, co się dzieje teraz z Kloutem dla swojego projektu?

KT – Klout nie pojawił się nawet jako wątek podczas pracy na Hashrankiem. Nie widzę tu analogii. Może tylko taka, że o ile Klout stara się spłycić całą naszą aktywność w internecie do jednej, nic nie znaczącej liczby, to my wręcz przeciwnie: agregujemy całość dostępnych danych i dajemy narzędzie umożliwiające prześwietlanie ich na wszystkie możliwe sposoby.

AK74 – Hashrank tworzysz sam czy masz inwestora? Jak wygląda zaplecze projektu – ile osób w nim uczestniczy?

KT – Hashrank jest sfinansowany na poziomie seedowym. W tej chwili nad samym produktem pracują łącznie ze mną 4 osoby. Dodatkowo kompletujemy właśnie skład teamu Data Quality Assessment. Dbałość o jakość bazy danych jest w naszym przypadku równie istotna jak sama rama technologiczno-koncepcyjna i dlatego od początku o ten obszar będą dbały co najmniej 3 osoby.

AK74 – Do kogo będzie skierowana usługa – do agencji interaktywnych, domów mediowych czy samych influencerów? Bo na czymś trzeba zarabiać – kto będzie płacił za korzystanie Hashranka? I kogo będziesz tam mierzył – każdego kogo wpis na Facebooku będzie szeroko cytowany?

KT – Produkt od strony komercyjnej skierowany jest do marketerów, domów mediowych, agencji reklamowych i public relations. Odbyliśmy już taki pierwszy, jeszcze tajny,
„roadshow” po przedstawicielach grup, które wymieniłem i feedback jest, nieskromnie mówiąc, entuzjastyczny. Jeżeli miałbym go podsumować jednym zdaniem to brzmiałby: dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił?!

Oczywiście teraz musimy zrobić wszystko, aby spełnić obietnicę, którą daliśmy prezentując pierwszą wersję produktu i rozwijać go w oczekiwanym przez klientów kierunku.Hashrank w pierwszej kolejności będzie dostarczał informacji o aktywności blogerów, vlogerów oraz znanych postaci, z różnych powodów aktywnych w internecie. Mogą to być artyści i celebryci, ale także sportowcy czy specjaliści z różnych innych dziedzinach. Docelowo chcemy sięgnąć także po lokalnych liderów opinii.

AK74 – Z grubsza założę się, że wyniki pokażą „stare twarze” blogerów, które oglądamy na konferencjach a ostatnio coraz częściej w reklamach. Czy nie boisz się etykietki „branży”, że to narzędzie dla mierzenia popularności „miziania się po majtach”?

KT – Jesteś pierwszą osobą, od której coś takiego słyszę. Przeważają zupełnie odmienne opinie. W czołówkach poszczególnych zestawień pojawi się zapewne sporo znanych medialnie postaci, chociaż i tu muszę zapowiedzieć kilka niespodzianek, ale Hashrank powstał w innym celu.

To, co jest naprawdę ciekawe i to do czego do tej chwili praktycznie nie było dostępu, to kompleksowa wiedza o całości zjawiska. O jego bogactwie i różnorodności. Niszowych blogach i właśnie wybuchających gwiazdach YouTube’a. Już w tej chwili w bazie Hashranka widnieje ok. tysiąca przedstawicieli tej sceny, a moje zachowawcze szacunki mówią, że ta liczba może sięgnąć kilkunstokrotności dzisiejszej.

AK74 – Czy za Hashrankiem stoi jakiś algorytm, oprogramowanie, nad którym pracowaliście w pocie czoła przez kilka lat czy to raczej inny sposób połączenia API serwisów typu Facebook czy Twitter? Próbuję zrozumieć skalę przedwsięzięcia.

KT – Dane Hashranka analizuje kilka algorytmów. Aktualnie dostarczamy wskaźniki będące wynikiem działania 3 z nich. Pierwszy to Hash Index – mówiący o potencjalnym zasięgu influencera. Hash Engagement opisuje poziom reakcji wywoływany przez daną osobą wśród widzów i czytelników. Ostatni to Hash Activity pokazujący jak regularny i systematyczny w swojej pracy jest dany bloger czy vloger.

Chciałbym podkreślić jednak, że wskaźniki to jedynie wstęp do tego, co kryje Hashrank. Hashrank ma nie tylko pogłębić wiedzę o zjawisku, ale także zwiększyć efektywność działań. Chcesz wskazać listę blogerek modowych, które w ciągu ostatnich 2 tygodni zebrały najwięcej polubień na Instagramie, ale opublikowały w tym czasie co najmniej 3 posty na swoim blogu i nie znajdują się w TOP10 tych o największym zasięgu ogólnym? Nie ma problemu. 3 kliknięcia, 15 sekund pracy, a nie setki żmudnych roboczogodzin o bardzo
wątpliwym efekcie.

AK74 – Oprócz Klouta są podobne projekty w „zachodnim internecie”? Na czymś się wzorowaliście czy to kompletnie nowatorski pomysł i realizacja?

KT – Tak jak wspomniałem wyszliśmy od rynkowego problemu i produkt jest oryginalny. Nie poświęcałem na to zbyt wiele czasu, ale nie słyszałem o podobnym rozwiązaniu.

AK74 – Czym chciałbyś żeby Hashrank się stał – serwisem do pomiaru „celebryckości” blogerów czy raczej poważnym narzędziem dla branży badawczej?

KT – Hashrank jest narzędziem do planowania aktywności marketingowej w blogo- i vlogosferze. Narzędziem pracy brand managera i jego agencji.

AK74 – Jak dziś wygląda projekt i co chcesz osiągnąć w czasie 12 miesięcy? Co uznasz za sukces a co za porażkę?

KT – Chciałbym, aby za 12 miesięcy Hashrank był standardem dla branży w Polsce, do którego będą się odnosić zarówno wydający pieniądze, jak i sami bohaterowie spektaklu. Chciałbym także, aby po tym czasie Hashrank był gotowy do eksploracji jednego z 3 wytypowanych rynków zachodnioeuropejskich.

Obecnie wdrażamy wiele kluczowych dla produktu funkcji – od integracji kont Google Analytics i API z danymi od partnerów, przez wersję demo i mutację dostępów do usługi, po konta blogerów i vlogerów z ich wizytówkami i statystykami, do których będą mieli dostęp. Za darmo. Failure Is Not an Option :)

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon