Borys Musielak (SMOK Ventures) – Swoją działalnością chcemy zmienić postrzeganie funduszy VC przez polskich przedsiębiorców

Artur Kurasiński
28 maja 2019
Ten artykuł przeczytasz w 4 minut

Artur Kurasiński – SMOK Ventures ma do dyspozycji 46 mln złotych na inwestycje w fazie seed. Na jakich pomysłach chcecie sie skupiać i kto powinien do Was zapukać?

Borys Musielak (Partner w SMOK Ventures) – Szukamy kompletnych, zgranych i ambitnych zespołów nastawionych na budowanie od pierwszego dnia produktów o globalnej skali. Dobrym sygnałem jest dla nas jeśli zespół startupu pracował ze sobą od dłuższego czasu i dobrze się zna.

Chcemy inwestować w ludzi, którzy będą ze sobą na dobre i na złe. Jeśli chodzi o branże to najlepiej znamy gry, wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość, fintech, martech i narzędzie oprate o sztuczną inteligencję, co nie znaczy że ograniczamy się do tych rynków. Ważniejszy niż pomysł czy branża jest dla nas zespół.

Żeby zainwestować musimy uwierzyć, że będzie on w stanie dowieźć produkt, który zostanie globalnym liderem. Nie interesuje nas dominacja na polskim rynku czy celowanie w stworzenie stablnej firmy przynoszącej kilka milionów przychodów rocznie.

Oprócz wsparcia PFR (80%) zebraliście środki od 25 prywatnych inwestorów. Ciężko było ich przekonać do powierzenia wam kasy? W co uwierzyli? W znalezienie kolejnego Wiedźmina?

Myślę, że przede wszystkim uwierzyli w zespół oraz – w przypadku amerykańskich inwestorów – w potencjał polskiego rynku i polskich inżynierów. Fundraising funduszu różni się mocno od szukania finansowania na startup, przede wszystkim dlatego, że nie bardzo wiadomo z kim rozmawiać.

Przedsiębiorcy łatwo są w stanie namierzyć główne fundusze VC które inwestują w startupy. Nikt nie nosi jednak plakietki “LP” (Limited Partner).

Inwestowanie w fundusz VC to raczej alternatywa do kupna kolejnego mieszkania na wynajem czy kupna akcji na GPW. Nasi inwestorzy pochodzą z różnych branż.

Mamy wśród nich byłych founderów, którzy zarobili duże pieniądze na sprzedaży swoich startupów, prawników, prezesów dużych spółek giełdowych, software house’ów, czy nawet programistów pracujących w Dolinie Krzemowej i szukających dywersyfikacji portfela inwestycyjnego.

Dla każdego z inwestorów ważne było co innego, ale wśród powodów do zaangażowania się w fundusz, poza czysto zarobkowym, przewijały się często chęć bliższego obserwowania ekosystemu startupowego oraz polepszenie swojego networku.

Chcecie inwestować kwoty do 3 mln złotych za maksymalnie 25%. Bardzo hojna propozycja patrząc na to co oferują koledzy z polskiej branży VC…

Co mam Ci powiedzieć… tak wygląda w praktyce nasz rynek inwestycyjny. Sam doświadczyłem go wiele razy na własnej skórze próbując pozyskać pieniądze od polskich VC i odbijając się o mur niezrozumienia i nierynkowych (z punktu widzenia Doliny Krzemowej) oczekiwań.

Swoją działalnością chcemy zmienić postrzeganie funduszy VC przez polskich founderów. Wierzymy, że lepiej być małą częścią wielkiego sukcesu, niż większościowym akcjonariuszem dogorywającej firmy. Stawiamy na partnerską relację z przedsiębiorcami.

Związek startupu z funduszem VC trwa często niewiele krócej niż średnia długość trwania małżeństwa. Jeśli jest toksyczny, ciężko liczyć na dobry exit.

Oprócz samej kasy macie też na pokładzie prawdziwego eksperta nie dość, że znającego polską branżową grową to jeszcze z doświadczeniem w inwestycje w ponad 200 firm i to takich jak Stripe, Uber, Unity czy Zappos. Paul Bragiel i jego brat Dan będą “uszami i oczami” SMOKa w Dolinie Krzemowej?

Nie tylko w Dolinie, bo network Paula sięga cały świat, od Kaliforni, przez Singapur, Japonię, aż do Afryki.

Nie ma w Polsce, a chyba też w całej Środkowej i Wschodniej Europie drugiego funduszu, który może się pochwalić takimi partnerami i myślę, że to również powinno przyciągnąć do nas najlepsze startupy z tej części świata, również te, które nie planowały nawet ani nie muszą szukać finansowania.

Mam pomysł na grę, AR, VR albo urządzenie związane z szeroko rozumianą branżą rozrywkową. Co powinien zrobić żeby SMOK spojrzał na mnie łaskawym okiem?

Przede wszystkim przygotować się. Zacząłbym od dobrego intro od osoby, której ufamy. To może być jeden z naszych inwestorów, czy inna osoba, idealnie ekspert w branży, którą chcesz zatrząść.

Dobra rekomendacja to filtr na nasz dealflow, który usprawnia obu stronom proces pozyskania finansowania. Jeśli jej nie masz, oczywiście nadal masz szansę na inwestycję, ale wtedy jeszcze bardziej istotne jest, żeby twój pitch deck oraz email, w którym przedstawisz swój biznes był wzorcowy. Ważna jest personalizacja.

Już wiesz, że kluczowy jest dla nas zespół tworzący startup. Napisz mi więc o zespole, jak się poznaliście, co do tej pory stworzyliście razem i dlaczego uważacie, że wasz nowy produkt to “next big thing”. Zaciekaw mnie swoją historią, opowiedz mi ją tak jak opowiedziałby ją Paweł Tkaczyk

Czy można jeszcze przystąpić do waszego funduszu jako inwestor? Ile wynosi “ticekt”?

Jeśli interesuje cię inwestycja w fundusz, bardzo chętnie spotkam się i porozmawiam, mimo że obecnie w funduszu SMOK I nie mamy już miejsca na kolejnych inwestorów prywatnych.

Myślę jednak o działalności inwestycyjnej długoterminowo. Większość naszych LP to osoby, które znam od lat. Jeśli więc rozważasz inwestycję w SMOK II warto porozmawiać I poznać się już teraz.

Poza samymi pieniędzmi jak zamierzacie pomagać swoim spółkom i do jakiego momentu?

Do udanego exitu, zawsze! Poza pieniędzmi służymy przede wszystkim kontaktami do potencjalnych klientów, inwestorów zainteresowanych wejściem w startup w kolejnych rundach czy też firm, które potencjalnie mogą przejąć startup.

80% waszego funduszu to pieniądze z PFR. Na jakich zasadach je otrzymaliście i na jakich zasadach możecie je wydawać?

Zasady współpracy z PFR Ventures oraz pozostałymi inwestorami reguluje najdłuższa umowa jaką podpisałem w swoim życiu, więc daruję Ci teraz szczegółową odpowiedź na to pytanie. Najważniesze jest dla nas to, że jako zespół zarządzający funduszu mamy pełną decyzyjność i niezależność inwestycyjną.

Do końca 2019 roku zamierzacie zainwestować w 5-8 spółek a docelowo w 20-30 firm. Jakiej stopy zwrotu oczekujecie po projektach w które zainstujecie? Czy podobnie jak pozostałe, działające na polskim rynku fundusze liczycie, że 1-2 firmy zarobią i spłacą wszystkie pozostałe (mniej udane inwestycje)?

No coś ty! Liczymy, że każdy startup, w który zainwestujemy zostanie co najmniej jednorożcem. Ale masz rację. Ekonomika funduszy VC działa tak, że taki wzrost udaje się nielicznym, dlatego inwestować będziemy tylko w startupy, które mają potencjał do zwrócenia całego funduszu, tj. minimalnie 20-30x zwrot z inwestycji.

Jeśli twoje ambicje sięgają niżej albo rynek na którym działasz nie ma tak dużego potencjału, nadal masz szansę stworzyć wspaniałą firmę, ale nie jest to rodzaj działalności wymagający wsparcia venture capital.

Prowadzisz ReaktorX – czy to oznacza, że spółki, które tam się będą pojawiały mają większą szansę żeby dostać finansowanie od SMOKa czy traktujesz te aktywności rozłącznie?

ReaktorX to z jednej strony poligon doświadczalny dla funduszu, a z drugiej ogromna szansa dla początkujących przedsiębiorców, by pokazać ile są w stanie zrobić w trzy miesiące.

Nie zakładamy jednak żadnej wyłączności na linii ReaktorX – SMOK. Rozdzielamy też te dwie działalności operacyjnie. ReaktorX od kolejnego batcha prowadzić będzie jako CEO Agata Kwaśniewska, a ja z Dianą skupiamy się na funduszu, pozostając w Reaktorze jako mentorzy.

Współpracujemy też z ponad tuzinem funduszy venture capital w Polsce, a warsztaty prowadzą u nas m.in. partnerzy tak renomowanych funduszy jak Market One Capital czy Inovo.

Zarówno jako ReaktorX jak i SMOK chcemy współpracować z całym ekosystemem startupowym w Polsce i na świecie.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon