Moja nowa telewizja – Joost

Artur Kurasiński
2 marca 2007
Ten artykuł przeczytasz w 2 minut

joost w akcji!

Jest! Udało się! Zastałem wybrany! Od dziś mogę testować (podejrzewam, że jak każdy kto zapisał się na betę) nowe dziecko twórcy Kazaa i Skype’a!
Chciałbym podziękować rodzicom i moim nauczycielom…Wróć. To nie ta bajka ale podobnie się czuję.

Sciągniecie i zainstalowanie 9 MB zajęło mi tyle ile wypowiedznie „Tyranozaurus Rex zażarcie wlókł się po rozgrzanym źlebie”. Dobra wiadomosc dla Mac’ userów – jest już dostępna wersja na maczki. Idzmy dalej – instalacja, ładne rysuneczki, skip, skip, instalacja, agree, agree.. w końcu jest ikonka (nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się z WoW :). Klikam i opadam na fotel (przecież nie wstawałem?)…

Na moim pulpicie wyrasta, otwiera się a potem streamuje (no bo jak inaczej?) program tv..w jakości…najlepszej jaką widziałem w życiu! Cholera! Panie Zennstrom znowu się Panu udało :) Nie ma pixelozy widocznej na większości DviXów, nie ma problemów z szybszymi sekwencjami obrazu, nic się nie wiesza. Moje łącze 2MB (neo) nie rwie obrazu, spokojnie daje radę oglądać mocno zafleszowany strony, ściągam pocztę i zasysam kilka torrentów.

Obsługa jest banalna – po najechaniu kursorem na obraz widzimy jak pokazuje się (fade in) menu podobne do tego ze znanych odtwarzaczy multimedialnych. Wybór programu, głośność, ustawienia i personalizacja. Ergonomia wysokiej klasy – zapanowanie nad interface’em zajęło mi dosłownie 2 minuty. Przypadkiem odkrywam, ze klawisz back na myszce również współdziała z interafcem. Robi się coraz ciekawiej bo właśnie odkrywam, że mogę bawić się widgetami! Zegarek, czat (na danym kanale i ogolny), pasek z newsami, forum dyskusyjne… Super!

Acha – czy wspomniałem, że jest opcja fullscreen? Ano jest. Ja pracuję na rozdzielczości 1600-1200 i obraz był bardzo dobry. Może jest jakieś wykrywanie rozdzielczości i sygnał kodowany jest w kilku wersjach strumieni? Nie wiem, nie mam czasu przegryzać się przez manual albo bloga firmowego.

Programy – 22 sztuk naliczyłem jak do tej pory. Ogólnie – muzyka (MTV któryś z kanałów), sporty (ekstremalne), przyrodnicze (coś w stylu Discovery). Ja pobawiłem się kanałem GameStarTV pokazującym gry i dema. 30 odcinków większość na czasie, ładnie zrobione i cieszy oczy. Pewnie zaraz dołączy cała chmara znanych z satelitów programów jak tylko Joost obrośnie w społeczność i widzów. A ile zakładamy się, że to będzie największa stacja tv na świecie w ciągu roku?

Joost zatem pokazuje, że po wymianie w sieci (kazaa), telefonii (skype) czas na obalanie mitu o telewizji w wielkim gmachu i ludziach co nie chcą dać do niej dostępu. Być może właśnie jesteśmy świadkami zmian w przesyle informacji video?

W każdym razie – alleluja i do przodu panowie z Joosta jak mawiał pewien znany ksiądz.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon