Jak tak dalej pojdzie to na kolejne Google Developer Day swiatek developerow jak i userow będzie oczekiwal rownie niecierpliwie jak na wystapienia Steve’a Jobs’a podczas Macworld. Wielkie G nie tyle juz sciga się z Microsoftem (i co tu duzo kryc – prowadzi) ale wyznacza nowe standardy walki o klientow i użytkowników…
O czym mowa? O Google Gears czyli technologii, która zostanie udostępniony na zasadach open source dla korzystania z aplikacji google również poza środowiskiem sieciowym. Czyli to co było napisane dla wykorzystania w sieci teraz będzie można wykorzystac jak zwykly soft. Drzyj Microsofcie.
Google Gears ma pozwolić na korzystanie z usług takich jak poczta GMail lub organizer Google Calendar bez połączenia z Internetem. Aktualnie w taką funkcjonalność wyposażony jest tylko czytnik RSS Google Reader. Już dziala Google Leader a wkrótce GMail, Google Calendar oraz pakiet aplikacji: Docs and Spreadsheets.
Na wykorzystanie w swoich projektach Gears’ow zdecydowały się juz: Adobe Systems, Mozilla oraz Opera Software.
Co to oznacza? – “web apps that can work offline”! Dlaczego? Bo “even google with her fantasctic uptime is occasionaly down” jak wyrazil sie jeden z programistow prezentujacych Gears. Oj chlopak moze stracic prace, oj moze :)
Google, który stal się liderem reklamy w Internecie, wyszukiwania tresci (czym już wystarczająco wkurzyl konkurencje) staje się powoli również waznym graczem w produkcji i dostarczaniu aplikacji. Pomysl aby przenieść aplikacje do sieci i udostępnić za darmo jest szatanska idea na która mogla wpaść tylko firma, której core business nie był oparty o sprzedaz software’u (tak jak to ma miejscu w przypadku firmy Gates’a).
Kolejne dzialania podejmowane przez Google pokazuja, ze filozofia „nie plac za nasz produkt, ale generuj ruch i przy okazji korzystaj z innych narzedzi i uslug” swietnie zdaje egzamin w dobie rozrastania się dostępu do Internetu i nadal istniejacego oporu za placenie za usługi w sieci (i to nie tylko wśród Polakow).
Korzystając z takich aplikacji 37Signals (Basecamp czy Highrise) czy SalesForce (nomen omen związali się wlasnie z Gogolem partnerstwem) można odnieść wrazenie, ze pomysl na aplikacje webowe jest tak prosty i genialny, ze dziwne, ze zostal komercyjnie wykorzystany dopiero teraz. Wczesniej (i obecnie) wiele firm próbowało sprzedawac swoje rozwiązania z modelu ASP ale jakos nie cieszylo się to powodzeniem wśród klientów. Zawodzilo wszystko – sposoby rozliczania, dostępność aplikacji, poziom gwarantowania bezpieczeństwa.
Zmiana podejścia z modelu „dajemy Ci za darmo wycinek całość – zaplac duzo to dostaniesz reszte” do „dajemy Ci bardzo duzo za darmo – ale jeśli chcesz mieć jeszcze lepsza aplikacje to zaplac mala sume” spowodowalo, ze napisanie i komercyjne wykorzystanie narzedzi klasy CRM stalo się realnym źródłem przychodow dla wielu malych firm developerskich (swoja droga ciekaw jestem kiedy Google wchłonie 37Signals – jeszcze w tym roku czy dopiero w nastepnym?).
Glowne wnioski płynące z prezentacji oraz opisow Gearsow podczas GDD:
>Po co komu aplikacja offline przeciez broadband rozwija się fantastycznie! Zgadza się ale my często zmieniamy lokacje (hotel, samolot, biuro, dom) gdzie szybkosc lacza jest rozna.
> Ajax zmienil jakość wykorzystania z Internetu – lacza nie przyspieszyly ale aplikacja oparte na Ajaksie wydaja się chodzic szybciej bo nie musza pobierac tych samych informacji po raz kolejny.
> Tak samo jest w przypadku lokalnych zasobow – praca jest szybsza bo nie trzeba się laczyc z serwerem za każdym razem kiedy zapisujemy czu zmieniamy pliki.
Reliability – 1% downtime can hurt at the wrong time
Performance – local acceleration
Conveniance – not having to find connection
You are offline more than you think!
Jak Google Gears zmieni rynek? Na pewno zmobilizuje MS do walki – przeciez produkcja softu jest po produkcji systemu operacyjnego jedna z podstaw przychodow. Linux podgryzal MS od dluszego czasu a teraz Google zacznie naprawde skakac do gardla Billowi. Jeśli ktos miał wątpliwości, ze potega Microsoftu nie jest odporna tylko na prawa wolnego rynku ma doskonaly przykład – lepszy i tanszy produkt wypiera gorszy i droższy.
Kolejna rekawica rzucona konkurencji jest wspieranie mashup’ow tworzonych przez userow – to jest już nie tylko oddanie użytkownikom możliwości tworzenia (i zarabiania!) nowych rozwiązań na bazie narzedzi Google’a ale wrecz wspieranie i inspirowanie. Zobaczcie (http://www.youtube.com/watch?v=QJIMioKRozQ) sobie prezenacje Mapplets (nazywany mashup of mashups)
Co gorsza Google wprowadzilo tez pakiet swoich aplikacji w wersji dla korporacji (Google Apps Premier Edition) w zawrotnej cenie…50 $ za rok korzystania. Nawet nie porównujcie z cenami Office :)
A co dalej? ja czekam na Web OS który zastapi w koncu platne systemy operacyjne, będzie open source’owy, dostępny na wszystkie platformy i wersje językowe i w pelni skalowany oraz rozproszony – koniec dyskow twardych, pamieci zew. Itd. Power to the people! Pewnie jak się przyjrzec dokladnie to już tak opcja zostala uwzgledniona na słynnej już tablicy w centrali na której zapisano Google Master Plan…
* „Gears of War” to tytul gry na Xbox360 firmy Microsoft bijacej rekordy popularności. Czyzby wybierając nazwe swojego produktu chłopaki z Gogle chcieli dac prztyczka w nos kolegom z Redmond?