Szczęśliwa trzynastka

Artur Kurasiński
7 grudnia 2007
Ten artykuł przeczytasz w 2 minut

Aula 13 ITI TVN

Autor zdjęcia: Michał Małyszko

Aula numer trzynaście tym razem na gościnnych występach w siedzibie ITI. Nie odbyło się bez przygód (prezenty mikołajkowe od Merlina) i niespodzianek (ja dotarłem na miejsce bez lusterka bocznego a Chojnac zatrzasnął kluczyki w samochodzie) ale już podczas samego spotkania było spokojnie…

Miejsce ma ITI na spotkania kapitalna – sala jedna z najlepszych, zapas sprzętów, pomocy wszelkiego typu – wszystko cacy. Co prawda włączał się co pewien czas „alarm zanurzeniowy” ale udało się go zignorować już po godzinie. Dziękuję Onetowi w osobie p. Berezowskiego za możliwość zaprzentowania Auli i aulowiczów nowej grupie osób. Na sali w sumie pojawiło się coś około 80 osób z wcześniej zapowiadanych 105 więc jednak trochę osób nie dotarło (ciekaw jestem czemu?). Pojawiła się silna grupa z Poznania w osobach Kuba i Wiktora z Netguru – jak widać migrowanie między spotkania barcampowymi stało się nową świecką tradycją.

Formuła „the best of” sprawdziła się częściowo – miałem wrażenie, że część osób lekko się nudziła słuchając kolejny raz tych samych prezentacji ale to może tylko moje wrażenie. Zabrakło „Blip Papy” czyli Marcina którego poprosimy o pojawienie się może 10 stycznia na Auli nr 14. Fajnie było zobaczyć na sali znajome twarze (np. Paweł Lipiec, Piotrek Rutkowski, dziękuję za pojawienie się tych, którzy do tej pory nie pojawiali się na Aulach. Mam nadzieję, że Aula stała się już stałym acentem warszawskiej sceny „barcampowej” i na jej poziom można liczyć.

Osobiście bardzo mi się podobał występ Zbyszka Branieckiego, który nie dość, że bohatersko oddał swój czas na to abyśmy mogli zjeść stygnącą pizzę ale w dodatku już na zupełnym luzie i grubo po czasie zaprezentował świetną prezentację dotyczącą branży, nerdów i Doliny Krzemowej. Naprawdę fajne wystąpienie spinające całą imprezę – brawo!

To tyle jak było – ponieważ taka inicjatywa wymaga stałego „tuningowania” i badania nie zasypujemy gruszek w popiele – być może przy kolejnej Auli będzie mieli coś ciekawego do zaprezentowania się a propos dalszego rozwoju naszych spotkań. W naszych głowach tłuką się i dojrzewają liczne pomysły związane z przyszłością aulowych pogadanek. Jak się okazuje same firmy zaczynają dostrzegać plusy wynikająca z grzania się w światełku takich spotkań jak Aula i wychodzą z konkretnymi propozycjami więc grzechem byłoby nie spróbować rozwinąć spotkania bardziej niż zakładaliśmy na początku.

Przepraszam moich licznych rozmówców, że nie odpowiedziałem na kilka pytań albo uciekałem w połowie zdania – jako organizator próbowałem być w różnych miejscach na raz a umięjętność bilokacji znana jest tylko w jednym przypadku i ja do niego nie należę.

Na koniec podziękowania – Maćkowi „Mediafunowi” Budzichowi za kamerowanie – łącznie z Szymonem Chodkowskim z Trasmisje Online Maciek był trzecim źródłem materiałów zdjęciowych ponieważ całość imprezy pokazywał Onet.tv. Mogło być ciekawie bo kamery i mikrofony pracowały nawet kiedy publika rzuciła się na pizzę i komentowała podczas konsumpcji.

Do zobaczenia na kolejnej 14 Auli już 10 stycznia a „normalne” sprawozdanie z Auli nr 13 będziecie mogli oczywiści sobie przeczytać na oficjalnej stronie Auli Polska

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon