Allegro w przeciwieństwie do swojego partnera z grupy Gadu-Gadu nie zasypia gruszek w popiele i buduje nowe serwisy i usługi. W Toruniu ma powstać dział R&D firmy, który ma zająć się między innymi rozwojem serwisu CoKupić.pl…
Jeśli komuś nazwa serwisu nie jest obca to ma rację – o CoKupić.pl pisano już w grudniu 2007 roku. Od tego czasu nie było wiadomo co właściwie dzieje się z tym serwisem. Aż do dziś.
Kiedy dostałem newsa o „opinotwórczym serwisie zakupowym” zamarłem. W końcu od paru lat sam próbowałem podobny tematycznie (bo nie w skali) projekt postawić na nogi (Odia.pl verl NaKanapie.pl). Rekomendacje, pomoc w podejmowaniu decyzji, dawania prostych i szybkich podpowiedzi – a wszystko to podlane dobrym sosem algorytmów pomagających podjąć trafny wybór – wszystko to jest bardzo sexy pomysłem dla dużych graczy z działki e-commerce.
Ogłaszając na pierwszym Innowatorium pomysł na serwis z gatunku rekomendacji społecznych byłem już po rozmowie z rzecznikiem Allegro – stąd w końcówce prezentacji Guruu widać jako partnera serwisu właśnie Allegro (co było zresztą na wyrost, ale chciałem zabłysnąć czymś przed publiką).
Co można powiedziedć o CoKupić.pl? Ponieważ w grudniu news o „lanczu” serwisu mi umknąło postawnowiłem teraz w nim poszperać. Poklikałem chwilę, poczytałem sobie i zmarszczyłem swój nosek.
Czy to jest usługa przełomowa na warunki polskie? Nie. Dlaczego? W gruncie rzeczy jest to system pokazujący przedmioty i komentarze z nimi związane z platformy Ceneo oraz samych aukcji Allegro. Po co więc robić dwa razy to samo? (Leo why?…)
CoKupić.pl jest proste ale o wiele za proste (żeby nie użyć innego terminu) żeby stanowiło zarzewie Wielkiego Serwisu Społecznościowego (a taki chyba plan ma zespół Allegro sądząc po informacjach prasowych – cóż jak widać kac po N-K nie wszystkim minął).
Nie wierzę w bezinteresowane komentarze (zaraz zlecą się wszelkiej maści szeptacze i „operatorzy PR” żeby wystawiać pozytywne recenzje przedmiotów), nie wierzę już w „mądrość tłumów” i darmowe nabijanie komentarzy pod iphonem czy książką kucharską – coś / ktoś musi spowodować, że ludziom będzie się chciało wysilić swoje szare komórki i przelać na ekran monitora swoje mądrości.
Jednym słowem jeśli Allegro+Ceneo nie wymyśliły fajnego pomysłu na to jak zmusić ludzi do wypowiedzi a potem odpowiednio to filtrować CoKupić.pl podzieli los wielu innych serwisów – będzie się kręcił na średnim poziomie zasilany „ujzerami” od wielkiego brata.
CoKupić.pl jest agregatorem tresci i funkcjonalnosci z dwoch serwisow – nie rozumiem gdzie ma się wytworzyć zatem społeczność – w komentarzach? Ludzie będą wchodzili przez platformę aukcyjną na ten serwis żeby zostawiać komentarze licytowanych przedmiotów? A po co skoro te przedmioty znikną zaraz a same aukcje zostaną zamknięte? Hę?
CoKupić.pl cierpi na przypadłość młodych serwisów – mizerię treści. Nawet jeśli serwis rozwijany był (pewnie chodziło o spinanie go z systemem Ceneo i Allegro) od grudnia 2007 to ubogość treści jest podstawowym mankamentem – w końcu po coś ludzie mają tu przychodzić. Po co? Żeby sprawdzić cenę (mogą od tego Ceneo), żeby obejrzeć sam produkt (mają od tego Allegro )?
Wartością takiego serwisu powinna być pomoc w wyborze produktu oraz pogłębiona informacja na jego temat (wykraczająca poza standardowe info z opakowania). Nie widzę tego na razie. Może istnieje jakiś sprytny plan ściągania informacji i komentarzy. Może – na razie nie widzę jaki.
Podoba mi się uwspólnienie logowania (mając konto na Allegro automatycznie mogę zalogować się do CoKupić.pl) być może to będzie fajny ficzer dla „opornych” – boję się tylko, że za chwilę okaże się, że w CoKupić.pl jest taka sama liczba zarejestrowanych użytkowników co w Allegro…
Czekamy zatem na kolejne ruchy z Torunia – jak widać nie tylko piernikami i o. Rydzykiem to miasto stoi :)
UPDATE Napisał do mnie Daniel Chiżyński z CoKupić.pl z polemiką dotyczącą mojej recenzji serwisu. Poniżej wklejam całość maila Daniela w oryginalnym brzmieniu:
Może cokupic.pl nie zatrzęsie internetem jak nk (to był fenomen chyba nie do powtórzenia), ale uważam, że wypełnia znaczną lukę powstałą w procesie podejmowania decyzji zakupowcych . W Polsce brakuje dużego serwisu z opiniami, a przecież większość osób od tego zaczyna swoje zakupy.
Dlatego podstawową funkcjonalnością cokupić.pl są właśnie opinie o produktach wraz z nowym standardem opiniowania produktów. Ustandaryzowanie opinii użytkowników pozwoli w końcu faktycznie uczynić opinie użytecznymi.
Na czym to polega? A na tym, że dla każdego produktu zostały przygotowane przez nas oceny (plusy, minusy, użycie, opisz siebie), dzięki czemu użytkownicy mający takie samo zdanie o produkcie tak samo nam to przekażą.
Kolejne funkcjonalności mają pomóc Użytkownikom w wymianie informacji między sobą. Kupując produkt przez Internet oprócz opisu i opinii opieramy się także na zdjęciu – najczęściej jednym zdjęciu. Chcemy to zmienić i dajemy userom możliwość dodawania swoich zdjęć (a nawet filmów) do produktów. W ten sposób informacje o produkcie będą pełne: opis, opinie, zdjęcia, filmy – a jeśli ktoś będzie nie zdecydowany może skorzystać z forum grup, społeczność doradzi co kupić.
Liczę na to, że ludzie będą nam, a właściwie sobie, przekazywać informacje o produktach. Zachęcamy ich do tego dodatkowo nagrodami. Wszelkiej maści szeptacze i PR-wcy, będą w znacznym stopniu ograniczeni, dlatego że tylko użytkownicy allegro (a to już samo w sobie jest barierą) mogą zalogować się w cokupic.
Nie zgodzę się, że cokupić.pl cierpi na mizerie treści. Chcieliśmy właśnie tego uniknąć i dlatego w serwisie jest aktualnie ponad 1 100 000 produktów, do których można wystawić opinie. Zadbaliśmy także, dzięki Ceneo, o opinie. Występują one po to, żeby Użytkownicy nie napotkali pustego serwisu, a z czasem będą zastępowane opiniami w naszym standardzie. Jak na tydzień funkcjonowania serwisu jest sądzę, że jest nieźle.
Naszym celem jest być pierwszym miejscem skąd się zaczyna zakupy. Zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo, ale przecież najpierw kupujący szukają informacji o produktach, a te znajdą w cokupic.pl :)
Mam nadzieję, że przybliżyłem Ci trochę ideę naszego serwisu. Chciałbym więcej i składniej napisać, ale na razie narzekam na brak czasu. Jeśli będzie miał jakieś pytania to przyjemnością na nie odpowiem.
Daniel Chiżyński