Nie chodzi o zwierzęta ale bobry rozumiane jako potoczne określenie kobiecego owłosienia łonowego. Na kolejnym blogoidalnym serwisie promuje soft porno. Nie wierzycie? Proszę…
Serwis nazywa się Bobery (ha ha) i można w nim znaleźć takiego njusa. Pozwolę sobie zacytować jego treść:
„Fajna dupa. Niezłe cycki, niach, niach, niach”.
Wiem, wiem, że Gazeta.pl to nie agorowsko-michnikowski styropian z całym zestawem wartości i wzniosłych „nam nie jest wszystko jedno”. Wiem, że kto nie maszeruje ten ginie. Wiem, że wszystko co nie jest zakazane jest dozwolone. Wiem, że Plotek to nie Pudelek a Gazeta to nie N-K ale chcemy gonić, gonić zasięg.
Ja proponuję zacząć robić takie banery promujące serwis. Czekam na blogoida ze stajni Gazety poświęconemu disco-polo albo pomnikom JP2 – w końcu to są też nośne tematy.
A pomyśleć, że kiedyś zrobili Limetkę i wycofali się z pomysłu rakiem (sprzedając domenę R.Agnieszczakowi). Jednak zasięg non olet?
Przyjmuję zatem zakłady kiedy Agora otworzy z hard porno goniąc zasięgi konkurencji. Za rok?
PS. Hmmm taki miły zaskok na koniec roku – Marcin ma taki sam punkt widzenia jak ja.