Nadciągająca walka pomiędzy formatami, urządzeniami, serwisami oraz wydawcami książek staje się coraz bardziej interesująca ponieważ dotyka też polskiego e-czytelnika. Kolporter ogłosił przed wakacjami, że chce wprowadzić na rynek polski swój czytnik i walczyć o sprzedaż e-książek przez takie właśnie urządzenie o nazwie eClicto…
Poprosiłem Maciej Topolskiego (rzecznika prasowego grupy kapitałowej Kolporter) o podzielenie się informacjami na temat strategii wprowadzania, ceny, danych dotyczących samego urządzenia – jednym słowem wszystko czym Kolporter może się na tym etapie podzielić z potencjalnymi użytkownikami.
AK74 – Kolporter S.A. posiada sieć placówek sprzedaży, wszedł mocno w e-commerce a teraz chcecie zaznaczyć swoją obecność na rynku e-booków. Czy nie boicie się, że będziecie mieli podobne problemy jak Empik (też firma „brick and mortar„) goniący Merlina?
Maciej Topolski – Trudno porównywać nasz potencjał do wymienionych przez Ciebie firm. W skład Grupy Kapitałowej Kolporter wchodzi na dziś 13 spółek działających w różnych branżach www.kolporter.com.pl – rozpiętość branż w których działają jest bardzo duża (od dystrybucji prasy do budownictwa). Wszystkie biznesy w ramach grupy mają bardzo wysoką dynamikę rozwoju.
Projekt eClicto tworzony jest przez jedną z naszych spółek – Kolporter Info. Polski rynek e-booków dopiero się tworzy, jesteśmy przekonani, że nasz projekt odegra w tym procesie bardzo istotną rolę – bo jest on unikalny nie tylko w skali naszego kraju, lecz również Europy. Nikt nie oferuje do tej kompleksowego systemu umożliwiającego konwersję tradycyjnej ksiązki do formatu epub i umożliwiającego jej sprzedaż.
Oczywiście integralnym elementem tego systemu jest również czytnik, działający w oparciu o technologię e-papieru. Dlatego patrząc w przyszłość – nie mamy obaw, lecz wiele entuzjazmu.
AK74 – eClicto to czytnik działający tak jak Kindle czy Nook – w czym Wasz produkt będzie podobny a w czym inny?
MT – Wprawdzie nie mamy bezprzewodowego połączenia z siecią, ekranu dotykowego, czy kolorowego wyświetlacza, jednak główną zaletą naszego czytnika jest fakt, że pracuje on w systemie, który umożliwia zakup i czytanie polskich książek. Zapewnimy też biuro obsługi klienta, serwis i help – desk – a tego nie oferuje żaden z konkurentów.
Istotna jest cena eClicto – naszym zdaniem dostosowana do możliwości polskiego konsumenta. Mogliśmy oczywiście zaoferować urządzenie wyposażone w szereg ciekawych technologicznych dodatków – aleby byłoby znacznie droższe.
AK74 – Jak użytkownicy będą dodawali książki do eClicto? Za pomocą połączenia Wi-Fi? GSM?
MT – Za pomocą kabla USB oraz specjalnego programu na PC.
AK74 – Jak oceniacie sprzedaż na rynku polskim e-booków? Jaka jest wartość tego rynku na chwilę obecną?
Trudno ocenić wartość tego rynku – tak jak napisałem wcześniej – jest on dopiero w fazie tworzenia, to jaka będzie jego wartość w bardzo dużej mierze zależy od wydawców – czyli od atrakcyjności contentu, jaki udostępnią w wersji elektronicznej.
AK74 – Jak poradziliście sobie z licencjami na e-książki? Możemy spodziewać się, że będzie dużo tytułów dostępnych od początku (w tym nowości i bestsellery)? Jakie zabezpieczenia przewidujecie przeciwdziałające kopiowaniu?
Pozyskanie licencji leży po stronie wydawców – my jesteśmy dystrybutorem dostarczonych przez nich książek. Pracujemy bardzo intensywnie nad tym, aby oferta e-booków już na starcie projektu była jak najszersza, mamy podpisane umowy już z ponad 40 wydawcami, w tym W.A.B., Zysk, Wydawnictwo Nowy Świat i Runa. Trwają intensywne rozmowy z kolejnymi wydawnictwami.
Zapewnimy też użytkownikom eClicto dostęp do wielu darmowych, jednak co bardzo ważne – legalnych pozycji. Pliki płatnych książek będą kodowane, klucz szyfrowania będzie związany z użytkownikiem (kontem w systemie) oraz z urządzeniem.
AK74 – Ile eClicto będzie kosztował i kiedy można się spodziewać go w sprzedaży?
MT – eCclicto wraz z pakietem startowym zawierającym około 100 e-booków będzie kosztował 899 zł, w sprzedaży pojawi się na początku grudnia br.