AK74 – PAIP jest inkubatorem zasilanym funduszami z m.in. projektu 3.1. Wcześniej osoby tworzące obecny PAIP robiły coś związanego z inwestycjami? Działaliście jako Aniołowie albo jako klasyczni VC?
Łukasz Parafianowicz – W latach 2009 – 2010 realizowaliśmy projekt HelpInvest (POIG 3.3.1), którego celem było łączenie pomysłodawców z inwestorami kapitałowymi. Zebraliśmy wtedy cenną wiedzę i doświadczenie, którą teraz zamierzamy wykorzystać w projekcie Inkubator Innowacji. Naszym największym sukcesem było przygotowanie jednego z pomysłodawców w taki sposób, że udało mu się pozyskać finansowanie od anioła biznesu.
Kolejny pomysłodawca, który uczestniczył w jednym z for inwestycyjnych organizowanych w ramach HelpInvest, pozyskał inwestora branżowego dla swojego przedsięwzięcia dotyczącego mierzenia efektywności pracy. Dla mnie osobiście bardzo ciekawym doświadczeniem jest zarządzanie obecnie procesem inwestycyjnym w Inkubatorze Innowacji. Wynika to z tego, że kilka lat temu sam rozmawiałem z aniołem biznesu celem sprzedaży udziałów w mojej spółce.
Kolejnym krokiem był HelpInvest, gdzie pomagałem innym przygotować się do rozmów z inwestorem. Teraz sam jestem osobą, do której pomysłodawcy przychodzą po finansowanie, co przez jakiś czas było dla mnie dość dziwnym uczuciem.
AK74 – Czego jako inkubator szukacie – samego pomysłu, zespołu, gotowych prototypów? Na jakim poziomie inwestujecie – kartka papieru czy działający biznes?
ŁP – Szukamy najlepszego z możliwych połączenia powyższych elementów, tj. dobrego i kompletnego zespołu z realnym pomysłem na dochodowy biznes. Czekamy na projekty innowacyjne, ale też takie które są uzasadnione rynkowo. Inwestujemy na etapie zalążkowym, tak więc można do nas przyjść z kartką papieru, ale również z gotowym prototypem.
Oczywiście w tym drugim przypadku dużo łatwiej jest nas przekonać do projektu, jednak wierzę że za dobrym zespołem z kartką papieru też stoi spory potencjał. Uważam, że warto rozmawiać z każdym kto sensownie i szybko potrafi przekonać do swojego pomysłu na biznes. Jeśli taka osoba dodatkowo wykonała już jakąś pracę w celu realizacji projektu, to jest to dla nas dodatkowa wartość.
AK74 – W co już obecnie zainwestowaliście i w jakich sektorach szukacie projektów? Macie jakieś szczególne pola na których chcecie być obecni na przykład biotech czy clean technology?
ŁP – Obecnie finalizujemy dwa wejścia kapitałowe, o których niestety nie mogę jeszcze mówić. Proszę o trochę cierpliwości i śledzenie informacji prasowych.
AK74 – Powiedzmy, że mamy pomysł i nawet coś już zacząłem robić aby go zrealizować. Natrafiam na Waszą stronę i postanawiam wysłać do Was zgłoszenie. Przez jakie procedury muszę przejść żeby mój projekt zyskał dofinansowanie?
ŁP – W pierwszej kolejności należy zapoznać się z regulaminem projektu. Kolejny krok to wypełnienie formularza zgłoszeniowego i przesłanie go do nas wraz z ewentualnymi załącznikami. Zgłoszenie jest analizowane przez ekspertów i w przypadku pozytywnej oceny, kierowane jest pod obrady Komitetu ds. Preinkubacji i Inwestycji.
Na tym etapie często staramy się spotkać z pomysłodawcą, bo nie ma nic lepszego niż kontakt bezpośredni z osobą, która chce realizować z nami swój pomysł na biznes. Kolejny krok to etap preinkubacji wstępnej i właściwej. W preinkubacji wstępnej weryfikujemy potencjał osoby pomysłodawcy jak i potencjał rynkowy projektu. Każdy pomysłodawca otrzymuje swojego opiekuna, który czuwa nad właściwym przebiegiem okresu preinkubacji.
Po zakończeniu preinkubacji wstępnej projekt ponownie trafia pod obrady Komitetu celem przyjęcia, lub nie, do preinkubacji właściwej. Preinkubacja właściwa to nic innego jak przygotowanie profesjonalnego biznes planu oraz negocjowanie warunków potencjalnej inwestycji.
Przygotowywany jest raport, który wraz z wypracowanymi dokumentami ma stanowić dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości podstawę do wydania pozytywnej decyzji o wejściu kapitałowym PAIP w przedsięwzięcie.
AK74 – W ile projektów chcecie zainwestować i jakie sumy? Wydajecie tylko kasę z PARP czy także na przykład z KFK?
ŁP – W planach mamy 10 inwestycji i wierzymy, że będzie to podstawa pod budowę stabilnego funduszu w przyszłości. Zyski z inwestycji zamierzamy bowiem inwestować w kolejne projekty. Obecnie posiłkujemy się tylko środkami z PARP, ale przewidujemy też wspólne inwestycje z innymi funduszami lub/i inwestorami prywatnymi.
Mamy przewidziane wejścia na poziomie 800 000, 500 000 i 300 000 PLN w projekt biznesowy.
AK74 – Zajmujecie się także „transferem technologii” pomiędzy jednostkami naukowymi a biznesem? W Polsce to temat bardzo skomplikowany ale strasznie ważny ponieważ na uniwersytetach rodzą się świetne projekty, które często leżą potem w szufladach…
ŁP – Rzeczywiście jest to bardzo trudny temat, ale zarazem bardzo ważny, jak słusznie zauważyłeś. Osobiście jestem jeszcze ostrożny jeśli chodzi o pakowanie się w tego typu historie, ale mam nadzieję, że pod koniec roku 2012 będę mógł Tobie powiedzieć, że mamy historie sukcesu w tym temacie.
AK74 – Jak oceniasz działania innych inkubatorów? Nie masz wrażenia, że pomimo kilku lat ich działań aktywne podmioty z sukcesem realizujące założenia 3.1 można policzyć na palcach jednej ręki pijanego drwala?
ŁP – Staram się nie oceniać innych. Skupiam się na swojej pracy i wierzę, że będziemy w czołówce najefektywniejszych funduszy finansowanych z POIG 3.1 w Polsce.
AK74 – Z jakimi pomysłami najczęściej trafiają do Was osoby? Jest jakaś kategoria, która powtarza się cały czas albo bardzo często?
ŁP – Po ostatnich zgłoszeniach widać ewidentnie, że mobile rządzi. Tego typu projekty to jakieś 70% ogółu zgłoszeń. Osobiście jestem pasjonatem technologii mobilnych, jednak staram się podchodzić do projektów bardzo ostrożnie. Bańka mobilna kiedyś pęknie i przetrwają tylko najlepsze biznesy, w które mam nadzieję uda nam się zainwestować.
Nadal popularne jest ICT i widzimy ruch jeśli chodzi o projekty biotechnologiczne.
AK74 – Co oprócz samej gotówki oferujecie? Pomagacie w rozliczaniu projektu względem PARP, prowadzicie szkolenia?
ŁP – W ramach naszego wsparcia oferujemy pakiet doradztwa ogólnego na etapie preinkubacji wstępnej i specjalistycznego w preinkubacji właściwej. Dla każdego projektu przygotowujemy analizy rynkowe oraz profesjonalny biznes plan. Nieoceniona jest tutaj rola opiekuna, który jako osoba doświadczona w prowadzeniu własnego biznesu, jest swoistym mentorem dla pomysłodawców.
Nie ma potrzeby rozliczania się z PARPem i to jest właśnie duża zaleta działania POIG 3.1. Tu cały ciężar kontaktu z PARP spoczywa na nas, a pomysłodawca skupia się na realizacji swojego pomysłu na biznes. Oczywiście to nie jest tak, że nie musi się przed nikim tłumaczyć z wydatkowania środków. Pilnujemy naszych inwestycji, wszystkie wydatki muszą być wcześniej zaplanowane w biznes planie oraz budżecie.
AK74 – Obserwujesz rynek polskich startupów? Widzisz ile powstaje nowych pomysłów i jak szybko przestają istnieć – nie masz wrażenia, że PARP po części finansuje marzenia, które normalnie nie zyskałyby możliwości realizacji? Może te fundusze można by wykorzystać inaczej, lepiej?
ŁP – Staram się śledzić na bieżąco, to co dzieje się na rynku startupów, nie tylko tych polskich. Rzeczywiście duża ich część znika równie szybko, jak się pojawia. W mojej ocenie powodów jest kilka. Po pierwsze bardzo ciężko znaleźć projekt innowacyjny i jednocześnie z potencjałem rynkowym w możliwie równych proporcjach.
I tak mamy albo projekty tak innowacyjne, że nie znajdują swojego miejsca na rynku, a z drugiej strony takie które są delikatnie uaktualnioną kalką innych firm już działających na rynku, przez co ciężko jest im się przebić. O tym, że pojawiają się też te abstrakcyjne, które mimo wszystko i tak otrzymują finansowania nie chcę wspominać.
Kolejny problem, to jednak ograniczone możliwości finansowe polskich inwestorów. Fundusze dofinansowane z działania 3.1 POIG są ograniczone do kwoty 200 000 Euro. Oczywiście możliwe są co-inwestycje, ale ich realizacja w praktyce jest trudna, bo kilka stron musi się porozumieć co do zapisów umowy inwestycyjnych oraz innych parametrów inwestycji.
Połączenie środków prywatnych z tymi publicznymi też jest możliwe, ale patrząc na średnie kwoty wejścia aniołów biznesu w projekty, nie jest to znaczące finansowanie dla innowacyjnego projektu. Trzecim problemem jest zbyt ostrożne podejście inwestorów do innowacyjnych projektów i nie chodzi tu o rozsądek, który jest jak najbardziej wskazany, ale na pewne zrozumienie, że czasami trzeba zaryzykować trochę więcej, uwierzyć i „poczuć temat”. Myślę, że inwestorzy zachodni, a szczególnie ci z USA, są dużo bardziej otwarci i dużo lepiej rozumieją, że inwestowanie wiąże się z ryzykiem i czasami opłaca się zadziałać niestandardowo.
Ostatnim problemem, o którym chcę wspomnieć jest fakt, że w Polsce brakuje odpowiedniego kształcenia, które uczyłoby szczególnie młodych ludzi czy pracowników naukowych przedsiębiorczości.
Właśnie dlatego kiepsko u nas z innowacją i komercjalizacją nauki. Co z tego, że na uczelniach powstają genialne rozwiązania skoro i tak nigdy nie zostaną przetestowane w warunkach rynkowych. Nawiązując jednak do Twojego pytania, czy PARP finansuje marzenia, to odpowiedź brzmi oczywiście, że tak. Z niejednego bowiem marzenia zrodziła się firma przynosząca spore zyski.
AK74 – Co planujecie w 2012 roku? Macie już jakieś projekty z których planujecie wyjście?
ŁP – Działalność operacyjną rozpoczęliśmy w kwietniu 2011 roku. Pierwsze dwa wejścia finalizujemy w grudniu. Na 2012 nie planujemy wyjść z inwestycji, aczkolwiek czas pokaże co tak naprawdę się wydarzy. Przyszły rok będzie dla nas intensywny. W tym czasie planujemy zrealizować 7 inwestycji, dlatego jeśli macie dobre pomysły na dochodowy biznes, to zapraszam do Inkubatora Innowacji.