AK74 – Pawle czym jest, co robi i dlaczego agencja czy klient działający na Facebooku powinni zainteresować się produktem Stick and Play?
Paweł Jarco – Stick and Play jest pierwszą na świecie usługą pozwalającą stworzyć grę z własną grafiką (brandingiem), która za pomocą aplikacji może być wklejana jako interaktywny post bezpośrednio na fanpage oraz tablice użytkowników Facebooka.
Za pomocą panelu klient może podmienić każdy element graficzny w wybranej grze oraz zdecydować o jej charakterze: może z niej zrobić konkurs z rankingiem bądź opublikować ją na swoim fanpage’u w poście jako szybką rozrywkę dla swoich fanów.
Wyróżniają nas przede wszystkim kanał dystrybucji gier i koszt dotarcia do użytkownika. By móc zagrać w grę wystarczy, że marka, którą obserwujemy lub nasz znajomy, opublikuje ją na tablicy. To tak samo proste, jak otworzenie klipu z YouTube’a. Warunkiem dotarcia z grą do użytkownika przestaje być wyłącznie aplikacja, której musi zostawić swoje uprawnienia.
Dopiero gdy zechce ją podać dalej lub zapisać swój wynik w konkursie, zostaje przekierowany do aplikacji. Stick and Play to nie tylko wygoda użytkownika, ale i oszczędność dla marketera – przykładowy wynik 25 tys. odtworzeń gry (i interakcji z marką) publikowanej wyłącznie w postach na fanpage’u mającym 60 tys. Fanów jest ekonomicznym uzasadnieniem wyboru Sticka.
Wystarczy porównać z kosztem stworzenia dedykowanej aplikacji, dopalenia jej reklamą…
AK74 – Każdy chyba chce uszczknąć kawałek tortu pod nazwą „media społecznościowe”. Pojawiają się agencje oferujące sklepy, aplikacje, analizy a Wy chcecie sprzedawać gry. Uważacie, że klienci właśnie poszukują tanich, łatwo konfigurowalnych gier?
PJ – Przede wszystkim chcemy urozmaicić dostępne formy szybkiej promocji w mediach społecznościowych. W Polsce mamy co najmniej trzy firmy umożliwiające ustawienie statycznej zakładki powitalnej, galerii, czy prostego konkursu (fanpoint.pl, megafoni.pl, socialapps.pl), ale nigdzie nie znajdziemy usługi, która w równie komfortowy sposób pozwoli stworzyć brandowane gry.
Stanowimy więc dopełnienie istniejących już na rynku i sprawdzonych przez klientów rozwiązań samodzielnej konfiguracji promocji na Facebooku. Dostarczamy najbardziej angażujące użytkowników narzędzie – gry konkursowe. Pierwsze dwa miesiące życia Stick and Play potwierdziły zapotrzebowanie na to co robimy.
AK74 – Możliwość zmiany tła, rodzaju piłki, koloru tablicy wyników – rozumiem, że Waszym klientem będzie osoba, która nie dba o to czy jej produkt będzie super unikalny – ona chce mieć już, teraz grę na „swoim fejsie”…
PJ – Wiele zależy od tego co się kryje pod słowem “unikalny” i czy zawsze opłaca się takim być. Jeśli chodzi o mechanizmy tych popularnych aplikacji na Facebooku: podaj mi przykład, a w 10 minut znajdę przynajmniej 10 takich samych i to wyłącznie na polskich fanpage’ach.
W Stick and Play sięgamy po sprawdzone formaty, które zawsze będą dostarczały ludziom rozrywki: memo, warcaby, tetris – myślisz, że te gry kiedyś się znudzą? Ludzie “lubią melodie”, które już gdzieś słyszeli. Weźmy jeszcze pod uwagę środowisko w jakim się obracamy: tablica użytkownika jest bardzo dynamiczna, nie możemy pozwolić na to by użytkownik uczył się na nowo zasad gry.
Umożliwiając opakowanie gry, wszystkich jej elementów własną grafiką w zamkniętym silniku, zostawiamy miejsce na wyobraźnię klienta, dajemy możliwość by stworzył ją bardziej unikalną. Inaczej w porównaniu do klasycznego sapera będzie się grało w jego odpowiednika obrandowanego logo Greenpeace, w którym będziemy szukali nie bomb, a sztucznie modyfikowanej żywności.
Sprawdzone rozwiązania nie muszą dewaluować wartości rozrywki, produktu czy podejścia klienta do promocji swojej marki.
BTW widziałem ostatnio na fejsie, że do redesignu swojej strony zamierzasz użyć właśnie szablonu :)
AK74 – Macie już klientów płacących? Ilu z nich zleciło Wam przygotowanie wersji specjalnej tylko dla nich?
PJ – W pierwszych dwóch miesiącach sprzedaliśmy 18 aplikacji zarówno firmom z sektora MŚP jak i znanym markom. Znacznie więcej niż się spodziewaliśmy funkcjonując w becie. Do większości zamówień dochodziły płatne dodatki jak przygotowanie grafik, muzyki, drobne zmiany w silniku gry. Ta ilość zleceń starcza by projekt był od samego startu rentowny, jednak planujemy działania promocyjne i zwiększenie sprzedaży.
AK74 – Jak wygląda model biznesowy – klient płaci co miesiąc, jednorazowo? Próbujecie sprzedać mu potem inne produkty i usługi?
PJ – Klient kupuje każdą grę oddzielnie na określony czas. Już teraz mamy wracających zleceniodawców i dla nich w najbliższym czasie uruchomimy sprzedaż gier w pakietach.
Jeśli chodzi o sprzedaż innych produktów: w przypadku takiego zapytania odsyłamy do zaprzyjaźnionych firm, które je posiadają i specjalizują się w dostarczeniu ich w najlepszej jakości. Nie opłaca się łapać wielu srok za ogon. Skupiamy się wyłącznie na tworzeniu gier, które z chęcią przerobisz, a potem wrzucisz znajomemu na walla.
AK74 – Czy planujesz szukanie klientów poza Polską? W sumie tylko zmienić wersję językową i można startować do klientów z Niemiec czy Anglii…
PJ – Kto wysłałby swoje małoletnie dziecko bez obaw za granicę tylko dlatego, że świetnie zna język? Wychodzę z założenia, że pierwszy etap życia tego typu produktu powinien odbywać się na rodzimym rynku. Polski znamy doskonale, wiemy jakimi prawami się rządzi i jak się zmienia.
Zbierając teraz feedback od klientów z Polski dojrzewamy i usprawniamy naszą strategie pod działanie docelowo globalne. Nie znamy jeszcze dobrze zagranicznych rynków. Obserwując nieudolność w rozwijaniu się poza krajem polskich startupów, nie traktuję tego jako coś wstydliwego, a jako wyzwanie.
To z kolei niesie za sobą koszty. Bez różnicy czy ich pokrycie wiązać się będzie z naszą czy inwestora kieszenią, musi być doskonale zaplanowane. Przetłumaczymy stronę i skierujemy działania za granicę mając jasną wizję i wiedzę jak możemy zarobić tam pieniądze.
AK74 – Stick and Play to platforma, którą będziecie rozwijali w coś większego? Może nie tylko gry oparte o Facebooka ale Naszą Klasę, Gadu-Gadu, High5?
PJ – Póki co jedynie Facebook pozwala nam na umieszczanie gier flashowych w streamie użytkowników, a tym chcielibyśmy się dalej wyróżniać. Uzależnienie się od jednej platformy jest jednak ryzykowne, dlatego równolegle rozpoczęliśmy prace nad grami w HTML5. Planujemy w tym roku wejść na jeszcze jeden serwis społecznościowy, ten nie wymieniony w pytaniu :)
AK74 – Jaki masz plan rozwoju? Jaka ilość płacących klientów miesięcznie by Cię zadowoliła a projekt się zwrócił?
PJ – Stick and Play powstawał wyłącznie w naszym wolnym czasie, poza nim innych kosztów nie ponieśliśmy. Mamy precyzyjny plan rozwoju na najbliższy rok, na który się składa m.in.: wzrost naszego marketu do 50 gier, wyjście globalne z dostępnością usługi na Google+ i zwiększenie sprzedaży. 100 sprzedawanych miesięcznie gier pod koniec roku w pełni nas zadowoli i jak najbardziej jest w naszym zasięgu :)