AK74: Mam gazetę, którą wydaję w postaci portalu. Co NextClick może mi zaoferować? Czym jest Wasz produkt?
Włas Chorowiec: NextClick.pl jest narzędziem do behawioralnej analizy oraz sugerowania treści na bazie zachowań użytkowników. W zależności od sposobu poruszania się użytkowników w Twoim serwisie, NextClick rekomenduje im content faktycznie pasujący do ich potrzeb. Z jednej strony zwiększa to liczbę odsłon per użytkownik w serwisie oraz poprawia ogólne zaangażowanie, a z drugiej – korzystnie wpływa na średni czas spędzany w serwisie. NextClick.pl bazuje m.in. na analizie tzw. bliźniaków behawioralnych.
Czyli, przetwarzając zachowania Twojego czytelnika X, znajduje tysiące osób o podobnym profilu zainteresowań i wykrywa content, który przez czytelnika X nie był jeszcze przeglądany, a przez jego bliźniaków behawioralnych został uznany za niezwykle ciekawy. Tego typu treści z większym prawdopodobieństwem wystąpią w boksie z sugestiami contentu, które dystrybuujemy:
AK74: Ile muszę Wam zapłacić za korzystanie z NextClicka? Od czego jest to uzależnione – od liczby czytelników, liczby artykułów?
WCH: Piękno systemu polega na tym, że korzystanie z niego jest całkowicie darmowe. Działamy w modelu SaaS, w którym jedynym zadaniem właściciela serwisu jest umieszczenie kodu emitującego zajawki w swoim serwisie. Cała technologia i obsługa jest już po naszej stronie.
Co więcej, wydawcy którzy z nami współpracują mają również możliwość zarabiania na widgecie NextClicka. W ramach boksu jedna z sugerowanych zajawek jest sponsorowana i oznaczona w odpowiedni sposób. Za każdy klik użytkownika w taką zajawkę wydawca otrzymuje 50% wartości klika. Kampanie reklamowe pozyskuje NextClick – zatem jest to w pełni pasywny i automatyczny dochód.
AK74: Czy i jak analizujecie zachowanie czytelników? W jaki sposób Wasze oprogramowanie rozpoznaje, jakie treści mi zasugerować?
WCH: To jest proces niezwykle złożony i wymagający. Dodam, że tylko przy tym produkcie pracuje u nas obecnie kilkanaście osób, w tym architekci rozwiązań technologicznych, którzy zdobywali doświadczenie w takich spółkach jak NK, GG czy K2. System tworzy tzw. profile behawioralne na podstawie kontekstu podstron, kolejności przeglądanych treści, czasu spędzanego na podstronach, poziomów odrzuceń, wzrostów popularności poszczególnych artykułów oraz wielu, wielu innych elementów.
Na tej podstawie ustalana jest przydatność poszczególnych tekstów dla czytelnika. Prawidłowość działania mechanizmu za każdym razem potwierdza niezwykle wysoki CTR boksu, średnio na poziomie 3% w górę. Dodatkowo system posiada strategie dopasowań, które są zależne od żywotności treści w tym serwisie, oraz funkcjonalność grup wymiany contentu dla wydawców mających od kilku do kilkudziesięciu stron, które chcą cross-promować.
AK74: Czy Wasz soft zwiększa konwersję, czas przebywania na stronie, liczbę przejrzanych przez czytelnika stron? Jakiego typu benefity płyną z instalacji na mojej stronie NextClick?
WCH: Tak, zwiększone zaangażowanie jest głównym profitem, który otrzymuje właściciel serwisu instalujący NextClick. Z jednej strony zyskuje potężne narzędzie, które poprawia user experience, średni czas spędzany w serwisie oraz ogólną liczbę odsłon. Z drugiej zaś dodatkowo monetyzuje przestrzeń, która najczęściej nie była optymalnie wykorzystana.
Współpraca z największymi grupami wydawniczymi oraz ponad 300 serwisami, wśród których są m.in. Puls Biznesu, Fakt, Murator, Rzeczpospolita, Autoświat, Polki, Parkiet oraz setkami innych pokazuje, że narzędzie nie tylko skutecznie poprawia lepkość treści i zwiększa czytelnictwo, ale też korzystnie wpływa na monetyzację i zarabia pieniądze dla właściciela serwisu.
AK74: Wzorujecie się na takich rozwiązaniach jak Outbrain czy Taboola. W czym są one lepsze niż NextClick? Albo inaczej: jakie są różnice między tymi rozwiązaniami a Waszym produktem?
WCH: Jest jedna zasadnicza różnica związana z rozwojem rynku content marketingu w Polsce. Na Zachodzie podejście, które mówi: „użytkownik jest najważniejszy, zatem będziemy sugerować mu content nie reklamowy, tylko rozwiązujący konkretne problemy” jest standardem. W Polsce zaś content marketing dopiero teraz nabiera rozpędu. Dokładniej: chodzi o zajawki sponsorowane, które emitujemy w ramach boksu.
Amerykański Outbrain oraz Taboola przekierowują użytkowników na branded content, a w NextClicku – w Polsce – takiego contentu jest na razie niezwykle mało. Zatem zajawki sponsorowane najczęściej prowadzą do landingów reklamowych. Plus jest taki, że sytuacja niezwykle dynamicznie się zmienia. A my w tym przypadku, jako prekursor, staramy się potęgować dynamikę budowania świadomości.
AK74: Czy oprócz samego tekstu możecie rozpoznawać także, na przykład, grafiki i zdjęcia? Czyli: „osoba, która obejrzała dane zdjęcie, może chcieć zobaczyć również inne zdjęcie”?
WCH: Oczywiście. NextClick bazuje na szeroko rozumianym contencie. Czyli może sugerować wiadomości, treści graficzne, gry, wideo, muzykę itd. W tym przypadku trafnym przykładem jest owocna współpraca z serwisem Wrzuta, na którym sugerowana jest użytkownikom zarówno muzyka, jak i content wideo.
AK74: Macie plany atakowania rynków zagranicznych? Chcecie powalczyć na rynkach anglojęzycznych?
WCH: Tak jest. W tej chwili NextClick został już przetłumaczony na język rosyjski. Trwa wdrażanie nowej wersji, z którą zamierzamy podbić Wschód. Ja z kolei spotykam się i rozmawiam z liderami rosyjskojęzycznej branży internetowej. Rozglądamy się za mocnym partnerem na lokalnych rynkach. Potencjał jest ogromny. Przykładowo, rosyjski rynek reklamy online jest ok. 3 razy większy od polskiego, a mimo to na chwilę obecną nie ma tam ani jednego produktu bazującego na silniku rekomendacji behawioralnych.
AK74: Jakie macie plany na najbliższych 12 miesięcy? Co nowego chcecie wprowadzić, poprawić?
WCH: Plany są ambitne. Pracujemy bardzo intensywnie nad wdrożeniami dla największych portali internetowych w Polsce. Obecnie docieramy już do ponad 12 mln realnych użytkowników, generujących setki milionów odsłon. Planem jest zbudowanie zasięgu na poziomie ponad 70% polskich internautów i wypozycjonowanie NextClicka jako podstawowego narzędzia do skutecznego content marketingu w Polsce.