Szymon Dobosz (KodyRabatowe.pl) – Dzięki bardzo dobrym relacjom z partnerami jesteśmy w stanie zapewnić użytkownikom najwyższe rabaty.

Artur Kurasiński
18 października 2013
Ten artykuł przeczytasz w 4 minut

kody_rabatowe_ak74_blog

AK74 – Jesteście agregatorem informacji o kodach rabatowych. Gdzie tu są pieniądze? I o jakich pieniądzach mówimy?

Szymon Dobosz– Nie jesteśmy agregatorem. Jesteśmy portalem który oferuje użytkownikom najlepsze kody rabatowe na rynku, a sklepom internetowym dostarcza nowych klientów. Dzięki bardzo dobrym relacjom z partnerami oraz doświadczeniu jesteśmy w stanie zapewnić użytkownikom najwyższe rabaty dostępne tylko przez Kodyrabatowe.pl.

Nasz model biznesowy polega na otrzymywaniu prowizji od sklepów ze sprzedaży wygenerowanych przez naszych użytkowników. Wystarczają one na utrzymanie blisko 40 osobowego zespołu oraz dynamiczny wzrost.

AK74 – Pomysł wydaje się banalnie prosty – trzeba tylko mieć dużo pieniędzy na pozycjonowanie. Zgadłem? To dlaczego udało się Wam a nie innym firmom?

Szymon Dobosz- Pieniądze to nie wszystko, trzeba je też dobrze wydawać. Dotyczy to także pozycjonowania. Przykładem może być strona jednej z czeskich firm, która po agresywnym pozycjonowaniu wbiła się w topy. Jednak przy najbliższej aktualizacji algorytmu Google’a znacznie spadła i wypadła poza top 10. Firma postanowiła postawić kolejnego klona i … wypadł on z pierwszej strony wyników jeszcze szybciej niż pierwotna wersja.

Jeżeli chodzi o sukces to wiąże się on z ciężką pracą od samego początku. Trzeba zacząć od tego, że jesteśmy prekursorami kodów rabatowych na wielu rynkach. Gdy zaczynaliśmy w Polsce niewielu internautów było świadomych istnienia takiej formy oszczędzania w internecie. Jedynie kilka sklepów (głównie międzynarodowych) dystrybuowało kody rabatowe. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dzięki naszej współpracy ze sklepami oraz ciągłemu edukowaniu użytkowników, już kilkaset tysięcy klientów miesięcznie odwiedza nas by znaleźć kody rabatowe. A my mamy je obecnie do większości sklepów.

Udało nam się, ponieważ od początku bardzo dbamy o naszą ofertę oraz przeprowadzamy interesujące akcje marketingowe. Na przykład akcja “książka za 1zł”. W ciągu dwóch edycji blisko 400 internautów kupiło interesujące ich książki za symboliczną złotówkę.

AK74 – Zerknąłem na stopkę na Waszej stronie. Macie 15 wersji językowych i faktycznie w każdym z tych krajów indeksujecie promocje sklepów. Jak to wszystko udaje się Wam ogarnąć? Ile osób pracuje w Waszej firmie?

Szymon Dobosz- W tym momencie już 19 wersji językowych :) Przy czym skandynawskie wersje są prowadzone przez firmę powiązaną z nami. Dostępnych promocji nie indeksujemy, tylko aktywnie dobieramy najlepsze kody rabatowe dostępne w danym kraju. W naszym zespole, jak już wspomniałem mamy blisko 40 osób. W “ogarnięciu” tego wszytkiego pomagają wypracowane schematy komunikacyjne oraz przepływ wiedzy i doświadczenia pomiędzy poszczególnymi rynkami.

AK74 – Jak w promocji Waszego biznesu wykorzystujecie media społecznościowe? Facebook „sprzedaje? i w Waszym wypadku?

Szymon Dobosz- Media społecznościowe są dla nas przede wszystkim kanałem komunikacyjnym, informujemy za ich pomocą o ważnych wydarzeniach i akcjach specjalnych. W niektórych krajach jest to przede wszystkim Facebook, w innych także Twitter. Oczywiście, najlepsze oferty publikujemy również tymi kanałami, jednak nie nastawiamy się w ich przypadku na szybką sprzedaż.

Facebook sprzedaje, ale w perspektywie – przyciąga klienta, który w dłuższym okresie czasu “się zwróci”.

AK74 – Do ilu kolejnych krajów chcecie wejść i z jakiego typu problemami to się wiążę oprócz oczywistego – musicie znać język w którym sklepy sprzedają swoje towary.

Szymon Dobosz- W tym roku rozszerzyliśmy swoją działalność w kolejnych – wg nas interesujących – krajach europejskich (w tym w Turcji) oraz uruchomiliśmy 3 wersje na kontynencie amerykańskim.

Podczas ekspansji na rynki zagraniczne napotykamy oczywiście problemy w postaci znalezienia odpowiednich ludzi ze znajomością danego języka i wiedzą e-commerce. Kolejna rzecz to lokalne regulacje prawne. Przykładowo, nie mając firmy zarejestrowanej w Turcji, nie możemy posiadać domeny .tr. Nie będąc firmą brazylijską, płacimy wyższe podatki niż tamtejsze spółki.

Aby zarejestrować grecką domenę, musimy czekać ponad miesiąc, aby odpowiedni urząd wydał nam pozwolenie. Można o tym opowiadać godzinami. Każdy kraj jest inny i aby go zrozumieć trzeba zacząć myśleć tamtejszymi kategoriami. Nie wystarczy copy-paste, to nie ten typ biznesu. Zdarza się, że na danym rynku sprawdzi się metoda promocji, która w polskich realiach była by po prostu śmieszna.

AK74 – Który rynek jest najtrudniejszy?

Szymon Dobosz – To zależy pod jakim względem. Jeśli chodzi o konkurencję, z pewnością Anglia. Strony z kodami rabatowymi są tam obecne od kilku lat i mają niesamowicie silną pozycję oraz rozpoznawalność. Jest to też najbardziej rozwinięty rynek, na którym działamy.

Z drugiej strony, na mniej rozwiniętych rynkach częstym utrudnieniem jest brak świadomości u internautów. Nie znają oni takich metod oszczędzania jak kody rabatowe i należy ich edukować od podstaw. Słowem – trzeba zacząć pracę od zera. Sporą przeszkodą jest także brak odpowiedniej infrastruktury – sieci afiliacyjnych. Na rynkach z takimi problemami działanie jest prawdziwym wyzwaniem. Wskazałbym Argentynę jako jeden z nich.

AK74 – Macie w Polsce już chyba konkurencję a jak to wygląda za granicą?

Szymon Dobosz- W Polsce w ostatnich miesiącach obserwujemy wysyp stron tego typu. Nie przekłada się to jednak na ich jakość. Taka sytuacja to normalna kolej rzeczy występująca w każdej nowej niszy w internecie – gdy jakiś serwis staje się popularny, zaraz powstają jego klony. Zagranicę można podzielić na rynki gdzie jesteśmy liderami oraz te, na których zdobywamy teren. Nie jest łatwo utrzymywać się wszędzie w czołówce.

AK74 – Co musi zrobić sklep żeby dołączyć do Waszego serwisu? Czy to może Wy sami znajdujecie sklepy i je zapraszacie do współpracy?

Szymon Dobosz- Wystarczy, że sklep się do nas zgłosi :) Sami również aktywnie poszukujemy nowych sklepów, jednak dużo zgłoszeń otrzymujemy bezpośrednio od ich przedstawicieli. Wiele sugestii pochodzi także od naszych użytkowników.

AK74 – Patrząc na ogrom włożonej pracy i efekty chyba nie myślicie o wsparciu finansowaniem od inwestora?

Szymon Dobosz- Grupa świetnie rozwija się organicznie, generując caly czas pozytywny wynik finansowy! Aktualnie planujemy wzmożona ekspansje na nowe rynki z bardziej agresywnym podejściem do marketingu i być może będziemy potrzebować wsparcia z zewnatrz. Lecz jest to tylko jedna z opcji. Tworząc ten biznes nigdy nie kierowaliśmy się – jak to często jest w kręgach startupowych – robieniem go pod inwestora.

AK74 – Co chcecie pokazać jeszcze w tym roku? Albo co planujecie w czasie następnych 12 miesięcy?

Szymon Dobosz- W bieżącym roku uruchomiliśmy kilka nowych wersji i w tym momencie koncentrujemy się na zwiększeniu naszego zasięgu na tych rynkach. Pracujemy też nad wejściem na kolejne – w tym miesiącu powinna wystartować wersja grecka (swoją drogą, Grecja to dość interesujący rynek) oraz francuska.

Poza tym, widzimy rosnące zainteresowanie naszą stroną u użytkowników urządzeń mobilnych i mamy już w tym kierunku pewne poważne plany.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon