Gustaw Groth (Get Funded) – crowdfunding udziałowy pomaga walidować wycenę startupów

Artur Kurasiński
18 kwietnia 2016
Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

gustaw_groth_getfunded

AK74 – Co to jest crowdfunding udziałowy?

Gustav Groth – Crowdfunding udziałowy to w przede wszystkim ogólnodostępne i łatwe inwestowanie w spółki. Schemat działania jest bardzo prosty – spółka pozyskuje kapitał od społeczności zgromadzonej wokół dotychczasowych inwestorów, zespołu lub produktu. Z drugiej strony dzięki platformom crowdfundingowym inwestorzy otrzymują dostęp do dużej ilości danych i szerokiej oferty.

To bardzo istotne szczególnie dla inwestorów prywatnych, którzy dzięki platformom mogą dotrzeć zarówno do inwestycji jak i do informacji na ich temat.

W crowdfundingu udziałowym inwestorem może zostać praktycznie każdy, kogo przekona dana spółka.

AK74 – Wasz pomysł nie jest nowy. W czym Get Funded ma się różnić na przykład od Beesfund?

GG – Z naszej perspektywy BeesFund jest świetnym rozwiązaniem dla crowdfundingu wizerunkowego lub społecznościowego. Nasze założenie jest nieco inne. W Get Funded celujemy w finansowanie, będące częścią walidacji biznesu i przygotowywania spółki do wprowadzenia na rynek NewConnect lub do kolejnych rund finansowania przez fundusze VC.

Dla nas inwestycja jest po to, aby na koniec dnia zarobić. I właśnie dlatego dużo uwagi poświęcamy każdej spółce, która przychodzi do nas z propozycją przeprowadzenia kampanii na naszej platformie. Ze spółkami pracujemy indywidualnie. Jesteśmy ciałem doradczym, które ocenia kondycję firmy, etap rozwoju, zespół.

Dopiero na tej podstawie podejmujemy decyzję o dopuszczeniu spółki do crowdfundingu. Nie jesteśmy zatem typową platformą crowdfundingową. Jesteśmy sitem, przez które przechodzą najlepsi. Get Funded to projekt, który jako jedyny w Polsce, działa w takim modelu.

AK74 – Czy to co robicie jest legalne? Podczas Auli na której Arkadiusz Regiec opowiadał o Beesfund wiele osób będących wtedy na sali podważało legalność takiej platformy. Coś się zmieniło od tego czasu w polskim prawie?

GG – W prawie nic się nie zmieniło od tamtej pory. Faktycznie, oferowanie akcji lub obligacji do wartości 100.000 EUR, choć teoretycznie nie wymaga sporządzenie prospektu emisyjnego, to jednak jest obwarowane pewnymi nakazami, wynikającymi z ustawy o ofercie publicznej.

Działalność Get Funded nie podlega obostrzeniom ze strony Komisji Nadzoru Finansowego, ponieważ oferujemy udziały w spółkach z o.o., a nie papiery wartościowe. Obecnie ograniczamy się do tego co jest pewne i nie budzi zastrzeżeń prawnych. Wdrożone przez nas rozwiązania zapewniają maksimum bezpieczeństwa przy dokonywaniu transakcji.

AK74 – Jeśli dobrze rozumiem to najważniejszym klientem waszej platformy powinny być startupy, które chcą udowodnić swoim inwestorom, że ich wycena jest odpowiednia. Innymi słowy Get Funded chce być walidatorem wyceny startupów?

GG – Dokładnie tak. W pierwszej kolejności startupy są walidowane przez zespół Get Funded. Następnie te wybrane, są publikowane na naszej platformie. Przede wszystkim jednak prawdziwym walidatorem są sami inwestorzy, ponieważ to oni inwestując własne środki, dostarczają argumentu przemawiającego za potencjałem projektu.

Ich inwestycja sama w sobie stanowi odpowiedź na poniższe pytania: Czy wierzą we wsparcie obecnych inwestorów? Czy wierzą w możliwości zespołu? Czy wierzą w genialność produktu?

AK74 – Co poza samą platformą oferujecie? Pomoc w stworzeniu i przeprowadzeniu kampanii? Wsparcie w mediach społecznościowych? Realizację na przykład filmu albo pomoc prawną?

GG – Angażujemy się osobiście we wsparcie startupów. Chętnie dzielimy się naszą wiedzą i wieloletnim doświadczeniem zdobytym zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Doradzamy jak stworzyć optymalną strategię rozwoju spółki z widocznym potencjałem wyjścia dla inwestorów – naszym zdaniem jest to kluczowy element sukcesu.

W przyszłości zamierzamy uzupełnić naszą ofertę o usługi budowania strategii marketingowej pod kampanię oraz doradztwo strategiczne w długofalowym procesie budowania wartości spółki, co jest istotne z punktu widzenia inwestorów.

Współpracujemy blisko z firmami, które gotowe są do wsparcia nas w każdym z elementów tej strategii, począwszy od kreacji i marketingu po rozwiązania prawne.

AK74 – Co się dzieje jeśli nie zbiorę kwoty jaką chciałem pozyskać? Pieniądze są odsyłane do ludzi biorących udział w kampanii? Potrącacie jakąś kwotę?

GG – Jeśli dojdzie do sytuacji, w której z jakiś względów kampania nie zakończy się sukcesem środki są bezkosztowo zwracane inwestorom. Koszty niepowodzenia bierzemy na siebie. Natomiast wierzymy, że takich sytuacji nie będzie.

Tzn. tak jak powiedziałem już wcześniej – nie jesteśmy tylko platformą crowdfundingową. Zapewniamy nasze 100% zaangażowanie w każdy startup, który się do nas zgłosi. Jestem przekonany, że dzięki takiemu podejściu ryzyko porażki jest znacznie ograniczone.

AK74 – Jak wygląda sprawa udziałowców. Powiedzmy, że chcę zebrać 200 tysięcy złotych. Zgłosi się i przekaże swoje pieniądze 100 chętnych. Czy to znaczy, że w mojej spółce będę miał 100 wspólników?

GG – Teoretycznie istnieje taka możliwość. Natomiast warto tutaj podkreślić, że liczebność udziałowców nie ma wpływu na decyzyjność założycieli w spółce. Inwestor zawiera z Get Funded przedwstępną umowę nabycia udziałów, na podstawie której, do czasu zawarcia umowy przyrzeczonej z inwestorem, udziałowcem w spółce jest Get Funded.

Takie rozwiązanie pozwala również na ograniczenie formalności oraz kosztów do minimum. Inwestor może mieć prawa do udziałów w wielu spółkach zarejestrowanych na naszej platformie nie ponosząc przy tym kosztów transakcyjnych.

Dopiero w momencie wysłania żądania przez inwestora przeniesienia własności udziałów, inwestor będzie ponosił koszty notarialne.

AK74 – Jak cały proces wygląda od strony prawnej. Nie muszę nic podpisywać, nikt nie prosi mnie o pokazanie dokumentów, nie ma wizyty u notariusza…

GG – Idea Get Funded od początku zakładała prosty mechanizm działania. Od początku było dla nas jasne to, że chcemy maksymalnie uprościć cały proces inwestowania w spółki za pomocą crowdfundingu udziałowego. Kilka klików i jesteś inwestorem, dlatego też wszystkie umowy w ramach kampanii są zawierane elektronicznie, płatność jest realizowana online, inwestycja może być dokonana w 3 minuty.

Niemniej jednak przeniesienie udziałów z Get Funded na inwestora jest już związane z wizytą u notariusza, czego koszty ponosi inwestor. Pomimo chęci zminimalizowania formalności procesu inwestycyjnego, pewnych kwestii prawnych nie jesteśmy w stanie przeskoczyć.

Umowa zbycia udziałów, zgodnie z wymogami kodeksu spółek handlowych, powinna zostać dokonana w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Niemniej jednak, to po naszej stronie jest umówienie, dogodnego dla stron, terminu u notariusza oraz przygotowanie stosownych dokumentów.

Nie ma terminu, do którego inwestor może zgłosić żądanie zawarcia umowy przyrzeczonej, jednak jest termin od kiedy może – jest to nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od dnia dokonania transakcji.

AK74 – Na czym Get Funded zarabia i ile do tej pory już zarobił?

GG – W 2015 roku mieliśmy przychody rzędu 21 tys. zł, wynikające ze świadczenia usług z zakresu doradztwa inwestycyjnego w sposób jeszcze nie zautomatyzowany. W 2016 roku planujemy mieć 450 tys. zł przychodu.

Warto jednak zaznaczyć, iż spółka powstała pod koniec 2013 roku, zatem osiągnięcie przychodu w drugim roku działalności traktujemy jako dobry znak. Zakładanym głównym przychodem Get Funded będzie prowizja od pozyskanego, przy wsparciu naszej platformy, finansowania.

Dziś jest to 5 proc. jednak nie wykluczamy, że w przyszłości wartość ta może się zmienić. Dodatkowo planujemy czerpać przychody z organizowania konkursów pod patronatem korporacji, których celem będzie znalezienie najlepszego startupu z danej branży, z którego rozwiązań będzie mogła korzystać korporacja. Zamierzamy również aktywnie działać w obszarze wyszukiwania i walidacji ciekawych projektów dla funduszy inwestycyjnych w zamian za success fee.

AK74 – Jakie macie plany na najbliższe 12 miesięcy?

GG – Naszym celem na ten rok jest, przede wszystkim, rozwój platformy poprzez: rozszerzenie oferty dla startupów o nowe formy pozyskiwania kapitału, usługi doradcze i marketingowe dla prowadzonych kampanii czy rozpoczęcie pierwszych tzw. “partnerstw sektorowych”.

Ponadto mamy nadzieję, że uda nam się przeprowadzić co najmniej 10 kampanii crowdfundingu udziałowego do końca tego roku. Najbliższe miesiące chcemy równocześnie poświęcić na przygotowanie spółki do wprowadzenia na rynek NewConnect, które planujemy w IV kwartale 2016 roku.

Może zainteresują Cię również:



facebook linkedin twitter youtube instagram search-icon