Artur Kurasiński – Dlaczego dachy solarne? Pewnie słyszałeś to pytanie już setki razy ale dlaczego chcesz ścigać się z Elonem Muskiem?
Lech Kaniuk – Mój brat (analogicznie jak Elona kuzyn) stworzył pierwszy SunRoof i założył spółkę jako projekt poboczny, który nigdy nie dostał odpowiedniej ilości miłości i atencji.
Rozmawialiśmy wiele lat o tym, żebym coś z tym projektem zrobił, ale najpierw byłem zajęty z Delivery Hero, a później iTaxi.
Dojrzałem jednak do projektu, zacząłem inwestować i wiele kwestii ułożyło mi się w jedną całość. Zrozumiałem, że ten produkt jest doskonałym pierwszym krokiem znacznie większej wizji.
To, czego brakowało mi w poprzednich projektach, a teraz mam na 100%, to fakt, że z każdą sprzedażą robimy coś dobrego dla środowiska. Próbowałem to osiągnąć już wcześniej przez uruchomienie floty elektryków w PizzaPortal oraz w iTaxi.
W iTaxi udało mi się jedynie wprowadzić pierwszą Teslę jako taxi, ale wtedy w Polsce jeszcze było za wcześniej na elektryki we flotach.
Czym dokładnie jest panel solarny, kto go produkuje i dlaczego to jest innowacja? W czym jest to lepszy produkt od tych dostępnych na rynku?
W dużym skrócie, panele słoneczne to produkt, który zawiera ogniwa fotowoltaiczne – element półprzewodnika zamieniającego światło słoneczne na energię elektryczną. Dzisiaj najbardziej popularne są ogniwa krzemowe i potentatem w ich produkcji są Chiny.
Tego typu ogniwa są stosowane w panelach na farmach fotowoltaicznych i instalacjach montowanych zewnętrznie na dachach. Dla rozwiązań zintegrowanych, gdzie ogniwa są wbudowane w np. dachówkę, używa się przeważnie folii fotowoltaicznej.
Takie rozwiązania ma np. Tesla. To rozwiązanie jest bardziej elastyczne i mniej wrażliwe na zacienienia, ale jest droższe w produkcji i ma niższą efektywność.
Nasza innowacja polega na tym, że konstruujemy dach, w którym dachówka jest modułem z ogniwami krzemowymi – dach chroni przed warunkami atmosferycznymi, a fotowoltaika pomimo wbudowania nadal działa dobrze.
Dzięki temu, że korzystamy z krzemowych ogniw, jesteśmy w stanie uzyskać produkt, który jest zarówno tańszy, jak i z wyższą produkcją energii.
W Polsce są warunki żebyśmy mogli montować i korzystać z dachów solarnych? Chyba nie mamy tak dużo słońca w ciągu roku?
Nawet w Szwecji, która ma jeszcze mniej słońca, to się opłaca.
To jest piękno w building integrated, bo część instalacji PV jest absorbowana przez koszty, które i tak musiałbyś ponieść przy budowie czy remoncie dachu. Dlatego w Szwecji, nawet w Szwecji montujemy nasz dach na stronie północnej. W Szwecji, bez dopłat, różnica pomiędzy zwykłym dachem a SunRoof spłaca się w 3-4 lata.
W Polsce SunRoof jest tańszy niż tani dach + instalacja PV. A zatem tam, gdzie PV się opłaca, SunRoof się opłaca bardziej. ;)
A w momencie, kiedy uruchomimy nasz system do zarządzania prądem, to SunRoof jeszcze bardziej będzie się opłacać każdemu klientowi.
Wkrótce wprowadzimy też ofertę dla klientów indywidualnych “dach za 1 zł”, gdzie prąd produkowany przez dach spłaca inwestycję. Dzisiaj tę ofertę proponujemy tylko dla miast w Polsce z limitem do 100 milionów złotych.
Jakie są koszta pokrycia dachu waszymi panelami? To jest produkt dla zwykłego Kowalskiego? Można dostać na to dofinansowanie?
Koszt przeciętnego dachu to suma około 80-90 tysięcy złotych. To jest cena, która zawiera bardzo dużą moc zainstalowaną oraz część konstrukcji dachu również. SunRoof w Polsce jest tańszy niż dach + zwykły PV.
A zatem jest to lepsza opcja nie tylko z punktu widzenia designu, ale jeśli budujesz dach czy przeprowadzasz renowację, nie opłaca się robić najpierw dachu, a później kłaść na niego brzydką instalację PV.
Jesteś aniołem biznesu oraz inwestorem w wielu firmach. Teraz skupiasz się wyłączenia na SunRoof?
Tak. Udało mi się wyjść z kilku inwestycji i przesunąć 100% do SunRoof. To jest proces, który trwa już jakiś czas.
W tym roku włożyłem już 7-cyfrową kwotę w SunRoof. Oprócz tego, rezygnuję z bycia członkiem zarządu/advisor i odmawiam mentoringów, itp. Wchodzę ponownie w laser focus i jestem all in SunRoof.
Sytuacja dla mnie jest obecnie bardzo klarowna. Opportunity cost (koszt alternatywny), który mam, żeby robić cokolwiek innego, jest po prostu za drogi.
Więc jak ludzie piszą do mnie i pitchują swoje startupy, to nawet nie sprawdzam pitch deck ani nie umawiam się na call. Kategorycznie odmawiam. Po exit z SunRoof powrócę do aktywnego inwestowania.

W informacjach prasowych pojawia się określenie „polsko-szwedzki startup”. Co jest szwedzkiego w SunRoof? Bycie skandynawską spółką zwiększa wiarygodność w tematach ekologicznych?
Mój brat, który od 37 lat żyje w Szwecji, założył zalążek SunRoof. Jest inżynierem budowlanym i stworzył nasz podstawowy produkt.
Ja jestem obywatelem Szwecji i nasz holding również mamy w Szwecji. Więc jakby nie było, to kapitał w większości cały czas jest szwedzki.
Ale do co-founderów SunRoof International dołączyli Rafał Plutecki, Martyn Szczepankowski i Marek Zmysłowski. Ja również, będąc od 10 lat w Polsce jestem tutaj już mocno zakorzeniony, co też dodaje aspekt polski ;)
No właśnie – udało Ci się zaprosić do tworzenia firmy między innymi Rafała Pluteckiego i Marka Zmysłowskiego. Rozumiem, że doświadczenia Marka z Afryką są dla Ciebie cenne. Czy już tam sprzedajcie swoje rozwiązania?
Przed COVID mieliśmy już podpisane pierwsze listy intencyjne w kilku krajach w Afryce. Plan był taki, żeby faktycznie dość szybko wejść na ten rynek, ale przez pandemię skupiliśmy się na Europie.
Niemniej jednak, mamy już kilka tematów w naszym pipe i w 2021 zrobimy prawdopodobnie kilka projektów w RPA, Kenii i Nigerii.
W październiku 2020 otrzymaliście 2 mln euro od inwestorów między innymi na rozwój rozwiązań wspierających inteligentne zarządzanie energią a w sierpniu przejęliście szwedzką firmę Redlogger, która dostarcza software do rejestracji i certyfikacji prądu z OZE. Chcecie zbudować platformę do sprzedaży energii?
Dokładnie. Obecnie zamykamy już kolejną większą rundę i przyspieszamy. Chciałbym w 2021 r. już pokazać światu, że jesteśmy w stanie dostarczyć całe nasze docelowe rozwiązanie.
Czyli dach, który produkuje prąd i system, dzięki któremu nadwyżki energii są z korzyścią dla właściciela dachu sprzedawane dalej, a nie utracone w sieci.
Może to timeline zbliżający się do Elona Muska, ale naprawdę wierzę, że coś takiego damy radę pokazać w Polsce bardzo szybko.
Jakie macie plany na najbliższe lata?
Bardzo szybka ekspansja również poza UE oraz stworzenie całego systemu do zarządzania i handlu prądem, wytwarzanym przez dach naszych klientów. Chcemy ugruntować swoją pozycję jako lidera na naszym rynku.
Na obecny moment tylko Tesla tworzy cały taki system: dach + baterie + system do zarządzania i sprzedaży energii. Oni są takim “Apple” na tym rynku, bo robią wszystko sami i ładnie to integrują.
My będziemy takim Microsoftem, bo nie będziemy tworzyć własnych samochodów czy całych baterii, ale za to będziemy współpracować z wieloma dostawcami. W kwestii EV za chwilę będziemy ogłaszać nasze pierwsze partnerstwa.
W naszym obszarze stworzymy wiele innowacyjnych rozwiązań, które, mamy nadzieję, przyczynią się do szybszej transformacji w stronę zielonej energii. Powinniśmy w przeciągu 5 lat rozbudowywać naszą wirtualną elektrownię o około 2,5 GW rocznie.
To jest ekwiwalent połowy Elektrowni Bełchatów, która produkuje około 20% energii elektrycznej w Polsce.
W związku z tworzeniem wielu technologicznych innowacji, zarówno software’owych, jak i hardware’owych, widzimy również szansę, aby wziąć bardzo aktywny udział w transformacji dla obszarów górniczych.
To jest szansa dla Polski, żeby zainwestować i wesprzeć firmy takie jak nasze, aby stworzyć zagłębie kompetencji i dostarczania rozwiązań (zarówno software, jak i hardware) w obrębie nowej energetyki. Mam nadzieje, że Polska nie przegapi tej okazji.